Data: 2002-07-01 13:57:30
Temat: Re: PRECYZYJNE EMOCJE [dlugie, trudne i wazne]
Od: "Marek Józefowski" <m...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <afphqd$ak4$1@news.tpi.pl> , "Jerzy Turynski"
<j...@p...com> wrote:
[...]
>
>P.S. Tak się składa, iż z jakąkolwiek wartościową fizyką _to_
>_ty_ nie masz najmniejszego związku.
>Niemożliwe? A jednak... świat bywa zupełnie zaskakujący...
>
>Poniższe napisałem w listopadzie ub.r.:
>===================================================
================
> Źródłem treści jest nie czytanie nawet najdoskonalszych tekstów,
> ale WGLĄD 'sam w sobie' (treść nie tkwi w tekstach, jakakolwiek
> symbolika/język NIE PRZENOSI ŻADNEJ ABSTRAKCYJNEJ TREŚCI!). Dla-
> tego czytając cokolwiek należy szukać nie tego, 'co daje się od-
> czytać', ale _wyłącznie_ WGLĄDU dla siebie.
>===================================================
================
[...]
>Tak się składa, iż Fizyką nie są papierowe produkty tych panów,
>ale była nią ZAWARTOŚĆ ich umysłów w czasie myślenia nad Fizyką.
>I dalibóg, owa 'zawartość' nie ma _absolutnie_nic_wspólnego_ z kom-
>pletną sieczką, jaką ty masz we łbie.
>
>
Zastanawiałem się,czy odpowiedzieć na te chamskie
wypowiedzi (podejrzewam,że to prowokacja).
Ale nich tam,odpowiem,pierwszy i ostatni raz.
1.Z wglągu w samego siebie to ja mogę co najwyżej,
spłodzić takie pseudofilozoficzne brednie jak Ty.
Rozwiązałeś kiedy jakiś konkretny problem fizyczny?
Podejrzewam,że wogóle nie rozumiesz na czym polega
rzetelny wysiłek myślowy...Twoje myślenie sprowadza się
do kompilacji cytatów.W czym nie ma nic dziwnego,biorąc
pod uwagę ostatnią aferę dotyczącą jakiegoś polskiego
filozofa.(podejrzewam,że jesteś filozofem)
2.Fizyką jest właśnie to co zawarli na papierze,a nie
stan ich umysłów, i to po nich zostanie.
Aby sensownie się zajmować fizyką,nawet amatorsko jak ja,
potrzebna jest solidna wiedza matematyczna,i co więcej
"lubienie matematyki".Daje to jeszcze ten efekt,że pozwala
(poprzez uczenie konkretów i logicznego myślenia) odróżnić
taki pseudofilozoficzny bełkot,od naprawdę wartościowego tekstu.
Ale jak powiedział Goethe (chyba):
"Człowiek nie cierpi rzeczy,których nie rozumie",
więc już mniej mnie dziwi twoja reakcja.
Marek.
PS Możesz sobie darować odpowiedź,Twoje
hermeneutyczne brednie,które są bardzo dobre dla
leni,nie obchodzą mnie wcale.
|