Data: 2010-05-27 06:26:50
Temat: Re: PROSBA O RADE
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Maj, 01:18, Panslavista <p...@i...pl> wrote:
> Marchewka wrote:
> > Panslavista pisze:
> >> Marchewka wrote:
>
> >> Skrócę wasze cierpienia. Dzieciak jest rozwiniety nad wiek, mówi
> >> płynnie po
> >> polsku i angielsku stosownie do jego wieku, Sprawa dotyczy jakby choroby
> >> sierocej w wyniku olbrzymiej tęsknoty za ojcem
>
> > Czyli dobrze Cie zrozumialam.
> > I.
>
> Jesteś kobietą - masz trochę doświadczenia z dziećmi a szpiegun nie.
Tia!To na koniec
Poza tym ze mam syna pol Palaka pol Anglika, wnuka Anglika ale
mowiacego po polsku. Syn ma chrzesnice pol Polke pol Angielke w wieku
4lat. Corka z zona mieszkaja w Dani. Zona jest pediatra i pracuje w
kopenhaskim szpitalu. W wyniku obserwacji wszyscy wymienieni skalniaja
sie do postawienia wlasnie takiego wniosku, ze dzieci wielojezyczne
nieco wolniej sie rozwijaja. Tzn. nie sa opoznione w rozwoju, ale
zaczynaja dobrze mowic ok.4 roku zycia. Wprawdzie nigdy nie pralem
majtek swojej corki, jak ty. Ale czynnie uczestniczylem w procesie
wychowania swoich dzieci. Spelnilem sie jako ojciec, i nie musze na
starosc rekompensowac brakow emocjonalnych.
J-23 itede..
PS. zgadzam sie z sympatyczna marchewka ze piszemy pierzyna nie
"pieżyna" jak napisalem, przy okazji dziekuje tej przemilej pani za
kolejna uwage dotyczaca braku poprawnosci ortograficznej w moich
eladoratach. jej celne i jakze rzeczowe uwagi wzbogacaja moja wiedze,
i ucza pokory w stosunku do tak niewykle wyksztalconych i madrych
wiece, kobiet. niestety ze skrucha wyznam ze nie dokonuje korekty
swoich postow, bo mi sie nie chce. zatem jeszcze nie raz popelnie
podobne i inne bledy ortograficzne, ktroe z satsysfakcje rzeczona pani
marchewka bedzie do woli mogla poprawiac. comilata!
|