Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
From: "Gucio" <g...@b...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: PYTANIE!!!
Date: Mon, 7 Jun 2004 00:00:29 +0200
Organization: Netia Telekom S.A.
Lines: 70
Message-ID: <ca0489$ei3$4@as1-29.poznan.dialup.inetia.pl>
References: <c9pt36$1kp$1@nemesis.news.tpi.pl> <c9ptcq$a0v$1@mamut1.aster.pl>
<c9ptj2$oko$1@atlantis.news.tpi.pl> <c9qc7u$1upf$1@News.K.PL>
<c9qnbt$jup$4@as2-67.poznan.dialup.inetia.pl>
<c9rou7$ij1$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: as1-29.poznan.dialup.inetia.pl
X-Trace: nefryt.internetia.pl 1086559306 14915 62.148.73.29 (6 Jun 2004 22:01:46 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 6 Jun 2004 22:01:46 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-Priority: 3
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-MSMail-Priority: Normal
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4910.0300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:273494
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Odimas" <p...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c9rou7$ij1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A jezeli juz mowa o myslach samobujczych to mam je chyba od podstawowki
ale
> raczej tego nie zrobie no chyba ze byloby juz zupelnie tragicznie...
Nigdy nie wiesz, czy tego nie zrobisz. Lepiej się zacząć leczyć, zanim
będzie za późno. Ja się czuję wyleczony i cieszę się życiem.
Polecam wizytę u psychologa - to nigdy nie zaszkodzi.
Aha, powiedz mi - ile masz lat? Pytam, bo np. matura jest czynnikiem
depresjogennym dosyć.
> A co do
> moich stanow to najgorzej bylo kilka mc temu jak kompa o drzewo rozwalilem
Ja tak nie miałem. Byłem spokojny, zamknięty w sobie, odcięty od świata w
jakiś sposób, mało utrzymywałem kontaktów towarzyskich.
Przebywałem tylko ze swoją dziewczyną. I to razem z nią wtedy wzięliśmy
tabletki. Wylądowaliśmy w szpitalu, na płukaniu żołądka i rozcieńczaniu
krwi. Byłem nietrzeźwy przez 3 dni, miałem zaniki pamięci, nie pamiętałem,
co robiłem kilka godzin temu, czy wczoraj. Musiałem sobie wszystko
intensywnie przypominać - pamięc daleka, w porządku, ale ta bliska -
strasznie. Potem wróciło do normy. Nadeszła matura, napisałem w miarę, mam
wykształcenie średnie i idę na medycynę :-)
Aha, pierwszy raz wziąłem leki sam. Ale nic mi nie było. Wziąłem nie to, co
trzeba. No i nie popiłem tego alkoholem.
> powiedzialem rodzicom wszystko co mi lezalo na sercu rozladowalem sie na
> jakis czas
A rodzice, co na to?
Rozładowałeś się dlatego, że im powiedziałeś?
Powiedziałeś im o swoim stanie, czy po prostu nakrzyczałeś na nich i w ten
sposób się rozładowałeś?
> ale ostatnio tzn kilka dni temu przeszla mnie mysl zeby sie
> rozpedzic na motorze do 100km/h i efektownie gdzies wjechac
Też takie miałem. To dosyć pewne i chyba w miarę bezbolesne - szok
odpowiednio duży. Odwiodło mnie od tego pomysłu to, żeby rodzicom samochodu
nie niszczyć i nie narażać ich na koszta.
Chciałem odejść cicho, zapomniany - zakładałem, że nikt nie będzie płakał za
mną.
Ale chyba by płakali - rodzice przede wszystkim.
Słuchaj, jeśli masz takie myśli, to przynajmniej obiecaj, że będziesz
zaglądał na grupę i o tym mówił, albo możesz napisać mi maila i się wyżalić,
pogadać, jeśli Ci to pomoże.
Sądzę jednak, że psycholog się przyda. Ja też miałem pomysł (zanim to
zrobiłem), żeby iść do psychologa. Ale próba odebrania sobie życia okazała
się...łatwiejsza. Ale to zwykłe tchórzostwo.
Dokonywanie tego sprawiało mi swego rodzaju przyjemność. A pani psycholog
potem mówiła, że za każdym razem, kiedy o tym mówię, to się uśmiecham.
Mam przeczucie, że Ty bardziej znerwicowany jesteś. To w pewnym sensie
dobrze, że jakoś to rozładowujesz - zawsze lepiej kompa rozwalić, niż siebie
na motorze, ale oczywiście to pierwsze też nie jest dobre.
A jakiś sport uprawiasz? To bardzo pomaga. Najlepiej coś, co Ci zajmuje
sporo czasu, możesz się stawać coraz lepszy, osiągać sukcesy - i przede
wszystkim - porządnie się zmęczyć. Dobre są gry zespołowe, typu siatkówka,
koszykówka, piłka nożna - grupa pomoże Ci zachować systematyczność
treningów.
To tyle, co mogę Ci napisać. Jakbyś chciał pogadać - zapraszam na e-mail.
Gucio
|