« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-02-18 11:35:10
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)Dnia Wed, 18 Feb 2009 08:49:33 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie Ikselka <i...@g...pl> tak oto plecie
>>
>>> a polonista - serio uwazasz, ze przeczytanie
>>> 2-3 stron napisanych przez licealiste stanowi jakikolwiek wysilke
>>> intelektualny? Zwlaszcza dla osoby po wyzszych studiach humanistycznych?
>> Przeczytanie? - chyba nie jesteś polonistą, skoro tylko czytasz prace
>> ucznia i to tylko jednego. Przykro mi, że Twoje dziecko jest w stanie
>> napisać tylko 2-3 stroniczki, ale wiem, że niektórzy tak mają, maja i
>> gorzej - oddaja jedną lub dwie strony. Moje dziewczyny (córki) pisały
>> 10-12 stronicowe prace i dostawały szóstki za styl i treść.
>
> Może go objętość przerażała. Albo smażył pączki ;-)
>
> Qra
Tak se właśnie myślę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-02-18 13:08:16
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Użytkownik "Kajetana Kinga" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gneouv$8d3$1@inews.gazeta.pl...
Nie no rewelacja, pytam o przepis, dostaję jedną złośliwą wypowiedź a potem
dyskusja nie związana z tematem, ja sobie już wszystko znalazłam sama, poza
grupą, pytanie tylko takie: po co w takim razie pl.rec.kuchnia? bo mi sie
wydawało że dla informacji kulinarnych. chyba się pomyliłam.
Zasubskrybowałam wczoraj, odsubskrybuję dzisiaj. EOT.
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-02-18 13:08:48
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)Kajetana Kinga pisze:
> Zasubskrybowałam wczoraj, odsubskrybuję dzisiaj. EOT.
Obrażalska!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-02-18 14:55:53
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)1 kg maki, 10 dag drożdży, 2 szklanki mleka ciepłego, 1/2 szklanki cukru,
cukier waniliowy, 1 łyzka octu, 1/2 margaryny(rozpuścić i wystudzic)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-02-18 15:15:41
Temat: Re: P?czki czyli ja pierwsza w tym roku:)GB napisał(a):
> 1 kg maki, 10 dag drożdży, 2 szklanki mleka ciepłego, 1/2 szklanki
> cukru, cukier waniliowy, 1 łyzka octu, 1/2 margaryny(rozpucić i
> wystudzic)
Jeszcze jaja. Ja daje 5-6 zółtek +1 całe.
I zamiast octu wódkę, albo jeszcze lepiej spirytus.
--
pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-02-18 15:24:43
Temat: Re: P?czki czyli ja pierwsza w tym roku:)> Jeszcze jaja. Ja daje 5-6 zółtek +1 całe.
> I zamiast octu wódkę, albo jeszcze lepiej spirytus.
A tak, no ma sie rozumiec ze jaja, zapomnialem :) no
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-02-19 03:13:49
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
> Byłam matematykiem - nie używałam gotowych bryków prac klasowych, bo te są
> powszechnie dostępne wszędzie i uczniowie doskonale wiedzą, gdzie - sama
Te Tredowata, skoncz pieprzyc bzdury.
Pracowalas w szkole krotki czas, bo jestes nierobem.
W tym czasie nic nie bylo powszechnie dostepne, zwlaszcza ze nie korzystano
wtedy z internetu tluku.
Przykro mi, że Twoje dziecko jest w stanie
> napisać tylko 2-3 stroniczki, ale wiem, że niektórzy tak mają, maja i
> gorzej - oddaja jedną lub dwie strony. Moje dziewczyny (córki) pisały 10-12
> stronicowe prace i dostawały szóstki za styl i treść.
Buehuehuehue!
Co za idiotyzmy wypisujecie Towarzyszko.
Widac, ze coreczki odziedziczyly glupote po mamusi.
Zdolni uczniowie zwlaszcza w gimnazjum i szkole sredniej potrafia napisac
szostkowa prace na 4 max. 5 stron i tam zawrzec wszystko co jest kwintesencja
tego, czego dotyczy temat. Musialy miec beznadziejnego nauczyciela, skoro dla
niego tresc i styl zwyklej pracy w szkole sredniej musialy miec tyle stron,
zeby go zadowolic - widac, ze nauczyciel a wraz z nim twoje corki (tak samo
jak ty teraz) szli w ilosc a nie jakosc. Beznadziejny belfer, pewnie twoj
znajomy - cos was w koncu laczy.
Corcie przejely po matce ceche wodolejstwa i pustego gledzenia, beznadziejnego
slowotoku. Musialy byc takze wyjatkowo tepe, zeby poswiecac tyle czasu i
pisania, zamiast zrobic to w przynajmniej o polowe mniejszych proporcjach i
miec rownie dobry wynik. Po prostu sa malo zdolne i tyle - widze, ze
dziedziczki pelna geba hehe.
A maturalne prace na ile stron napisaly tluku, na 30-40?
Skoncz sie osmieszac i przestan znowu klamac.
> nauczyciele są, jacy są... Stąd i matury wyszły jak wyszły :-/
Opowiedz Nam o swoich dokonaniach nauczycielskich, ale nie zaczynaj o tym jak
cie wyjebali z pracy i mialas przez to depreche i wcinalas prozac, bo nikt w
to nie uwierzy. Skoro jestes nie do zniesienia online, to kto uwierzy ci, ze
bylas do zniesienia jako nauczyciel, czy kolezanka z pracy...
Nierobie i tluku.
B.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-02-20 12:40:08
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
> Moje dziewczyny (córki) pisały 10-12
> stronicowe prace i dostawały szóstki za styl i treść.
W moim liceum 1 za przekroczenie maksymalnej ilości stron.
A co do zadań, to już widzę, jakie masakrycznie trudne
są do rozwiązania, zwłaszcza jeśli nauczyciel je wcześniej ułoży sam :>.
W liceum matematyka jest pewnikiem na poziomie wyższych studiów.
Typowe chrzanienie w bambus nauczycieli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-02-20 13:24:24
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)Dnia Fri, 20 Feb 2009 13:40:08 +0100, Maksovsky napisał(a):
>> Moje dziewczyny (córki) pisały 10-12
>> stronicowe prace i dostawały szóstki za styl i treść.
>
> W moim liceum 1 za przekroczenie maksymalnej ilości stron.
To wymysł leni-nauczycieli. Nigdzie nie ma w kryteriach ocen obniżenia
oceny za dużą objętość pracy. Na miejscu rodzica takiego pokrzywdzonego
ucznia natychmiast bym zrobiła awanturę - zwłaszcza wobec świetnej pracy
dziecka.
A ty chodziłeś do kiepskiego liceum z kiepskim polonistą.
> A co do zadań, to już widzę, jakie masakrycznie trudne
> są do rozwiązania,
Nie, nie masakrycznie trudne, kto to mówi? - mają być dostosowane do
programu i kryteriów ocen.
> zwłaszcza jeśli nauczyciel je wcześniej ułoży sam :>.
Taki nauczyciel to skarb - tacy właśnie nauczyciele konstruują
ogólnopolskie i dostępne w kuratoriach testy sprawdzające; jak myślisz,
skad się w nich biorą zadania, ośle?
> W liceum matematyka jest pewnikiem na poziomie wyższych studiów.
Dlaczego taka miałaby być? - jest po prostu na poziomie liceum :>
> Typowe chrzanienie w bambus nauczycieli.
Typowe chrzanienie kiepskiego ucznia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-02-20 17:39:50
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)On 20 Lut, 14:24, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 20 Feb 2009 13:40:08 +0100, Maksovsky napisał(a):
>
> >> Moje dziewczyny (córki) pisały 10-12
> >> stronicowe prace i dostawały szóstki za styl i treść.
>
> > W moim liceum 1 za przekroczenie maksymalnej ilości stron.
>
> To wymysł leni-nauczycieli. Nigdzie nie ma w kryteriach ocen obniżenia
> oceny za dużą objętość pracy. Na miejscu rodzica takiego pokrzywdzonego
> ucznia natychmiast bym zrobiła awanturę - zwłaszcza wobec świetnej pracy
> dziecka.
> A ty chodziłeś do kiepskiego liceum z kiepskim polonistą.
>
> > A co do zadań, to już widzę, jakie masakrycznie trudne
> > są do rozwiązania,
>
> Nie, nie masakrycznie trudne, kto to mówi? - mają być dostosowane do
> programu i kryteriów ocen.
>
> > zwłaszcza jeśli nauczyciel je wcześniej ułoży sam :>.
>
> Taki nauczyciel to skarb - tacy właśnie nauczyciele konstruują
> ogólnopolskie i dostępne w kuratoriach testy sprawdzające; jak myślisz,
> skad się w nich biorą zadania, ośle?
>
> > W liceum matematyka jest pewnikiem na poziomie wyższych studiów.
>
> Dlaczego taka miałaby być? - jest po prostu na poziomie liceum :>
>
> > Typowe chrzanienie w bambus nauczycieli.
>
> Typowe chrzanienie kiepskiego ucznia.
Nie jesteś / nie byłaś polonistką - Maruda to też matematyczka - ileż
musi się napracować nad sprawdzianami, mnie to wkurza - bo jeszcze
musi je archiwizować i robić zestawienia zbiorcze - "na dowód i
świadectwo" - dawniej przychodził wizytator i robił sprawdzian raz na
półrocze - miał osiągnięcia klasy i nauczyciela, a teraz statystyka
pochłania cały czas wolny nauczyciela. Zwłaszcza polonisty, dlatego
poloniści zmuszeni są ograniczać objętość prac uczniów - nie mogliby w
rozsądnym czasie przeczytać wszystkich, a na dodatek skonfronować
pracę ucznia z pracą rodziców...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |