Rozbiegane palce Magdalena Chlebna wystukały w
<bj4ltr$hlb$1@inews.gazeta.pl> słowa:


> No to się zdziwią jak kolejny pomysł, nie przyniesie zamierzonych
> efektów. Na ale jest nadzieja, że iluś tam przekona... Choć wiemy, że
> niewielu.

Pomoże jedynie tak, że może skłonić do chwilowej reflekscji, może....
ale co z tą refleksją się robi?
Wkurza mnie takie cóś... po kiego ja się ucze? Równie dobrze mógłbym
martwe języki studiować....
I jeszcze słyszę jakiegoś psora który mówi, że nie wie jakie będą
efekty, i że ma NADZIEJĘ, że starczy kasy na ewaluację!
Buhaha.

> BTW zastanawiam się czemu papierosy są takie drogie na zachodzie
> Europy, bo akurat zwróciłam ostatnio na to uwagę. Czyżby z ceny
> paczki przekazywali coś na służbę zdrowia?

To pewnie jedna ze strategii, zakaz palenia w miejscu publicznym, kary,
podniesienie akcyzy.... a palacze schodzą do "podziemia", to zaczyna
przypominać polowanie na odmieńca, ale jakoś dziwnie mi się z
bezradnościa wobec nieskuteczności restrykcji kojarzy.... coś jak
prohibicja ś.w,p. :(
A gdzie tu cholera pomysły na pomoc uzależnionym?

--
Paweł Zioło
www.fotozielsko.prv.pl
" Najwięcej jednak wrażeń można doznać, gdy łódkę ciągną na linie
dziewczęta. Są to przeżycia, których nikt nie powinien sobie odmówić.
Trzeba do tego trzech dziewcząt: dwie trzymaj. linę, a trzecia lata w
kółko i chichocze. Z reguły zaczynają od tego, że się zaplątują w
linę." Jerome K. Jerome