Data: 2013-06-22 15:46:12
Temat: Re: Pamięć wody - przypomnienie.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:wt48gfbvpqw3$.1ghh9wjybqynq.dlg@40tude.net...
> http://arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/66384,herezje-w-
nauce-pamiec-wody
>
> "(...)W latach 1985-1989 przeprowadzono doświadczenia z różnymi
> rozcieńczeniami immunoglobuliny E (IgE), aż do stosunku 1 do 10E120. Efekt
> był najwyższy przy rozcieńczeniu 1/1000, potem z każdym kolejnym
> rozcieńczeniem malał, aż do dziewiątego rozcieńczenia. Przy dalszym
> rozcieńczaniu efekt, o dziwo, wzrastał - pojawiła się krzywa rosnąca.
> Wyniki badań opublikowano w European Journal of Pharmacology
>
> Davenas E, Poitevin B, Benveniste J. 1987. Effect on mouse peritoneal
> macrophages of orally-administered very high dilutions of silicea. Eur J
> Pharmacol 135: 313-319
>
> a następnie w Nature
>
> Davenas E, Beauvais J, Amara J, Oberbaum M, Robinzon B, Miadonna A,
> Tedeschi A, Pomeranz B, Fortner P, Belon P, Sainte-Laudy J, Poitevin B,
> Benveniste J. 1988. Human basophil degranulation triggered by very dilute
> antiserum against IgE. Nature 333 : 816-818.(...)"
>
>
>
> "(...)Pani profesor oświadczyła: ,,pomimo moich pierwotnych zastrzeżeń
> jestem zmuszona przyznać, że wyniki rozwiały moje wątpliwości."
>
> Oczywiście na tym się nie skończyło. Rozpętała się znów nagonka, tym razem
> na panią profesor Ennis. Zebrano inną grupę, przywołano znów magika i ,,nie
> potwierdzono wyników." To jasne dlaczego: jeśli nauka nie potrafi wyjaśnić
> jakiegoś zjawiska, zjawisko to nie istnieje."
>
> A mamy tu do czynienia ze zjawiskami raczej subtelnej natury. A o tym
> jakiej natury może nam coś powiedzieć następująca historyjka.
>
> Pewnego razu Benveniste postanowił zautomatyzować doświadczenia z
> rozcieńczeniami, by wyeliminować możliwość ludzkiej pomyłki. Skonstruował
> więc robota. Robot spisywał się dzielnie, wyniki były dalej pozytywne.
> Jednak bywały dni, gdy wyniki były negatywne. To zaciekawiło Benveniste.
> Po
> zbadaniu statystyk zauważył dziwną korelację: wyniki były negatywne, gdy w
> laboratorium była pewna kobieta. Kobiecie nic nie można było zarzucić.
> Była
> lekarzem i biologiem, miała wszelkie niezbędne kwalifikacje. Po sześciu
> miesiącach dociekań było jasne, że w tej kobiecie ,,coś" jest. Hipotez
> Benvenista była taka: kobieta promieniuje coś, co zaburza informację.
> Wystarczyło dać jej na chwilę do ręki próbówkę z preparatem
> homeopatycznym,
> by preparat stracił aktywność!
>
> Próbom wyjaśnienia homeopatii zajmuje się m.in. monografia ,,High dilution
> effects. Physical and biochemical basis.", Nirman C. Sukul, Anirban Sukul,
> Kluver Academic Publishers, 2004. Prace Sukulów są cytowane m.in. w
> polskim
> banku danych BioInfo
>
> Można tam też znaleźć publikację Benveniste: QED and digital biology."
Czytałem. Pisałem też o poznanym weterynarzu, który leczył homeopatycznie
zwierzęta. O ile u ludzi można mówić o placebo- o tyle w przypadku zwierząt
to raczej trudne. No ale dla coniektórych jeszcze nie czas żeby w to
wierzyć. Jak przyjdzie rozkaz, żeby wierzyć- wtedy uwierzą a swoje
wcześniejsze działania pięknie racjonalizując- jak na człowieków sowieckich
przystało:-)
--
--
,,Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|