Data: 2003-09-30 21:32:01
Temat: Re: "Paprocie" Elżbiety Zenkteler
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> napisał
> Ja jestem świadom potencjalnych zagrożeń, problem z np. moimi
> pociechami, podatnymi na nowinki kulinarne, które dla mojego dobra
> gotowe są dorzucić 2, 3, 4 i, bez kozery, 5 garści zielska.
Zielska przyprawowe to nie trawa. Różne substancje (w skrócie) w nich
zawarte, zwykle pobudzają wydzielanie enzymów/soków itp. trawiennych.
Dlatego są stosowane w kuchniach od tysiącleci - nie tylko dla smaku.
> Masz całkowitą rację, za co i przede wszystkim czy, każdy decyduje sam.
> Moje dzieci nie struły się nie dlatego, że zostały uprzedzone przez
> Elfir.
No to sam widzisz, kto i czy powinien jej podziękować.
A przepisy moim zdaniem jeśli ktoś umie czytać, to umie wyciągać wnioski.
Przepisałem konkretny przepis z konkretnej książki, odnosią się konkretnego
gatunku - sprawa jest prosta.
> A co z innymi w cyberprzestrzeni?
A co ma być? Ja sobie jakoś daję radę to i inni mogą, nie czuję się lepszy
od innych.
Jeśli kogoś bronisz, to musisz uważać go za słabszego/mniej mądrego/mniej
zaradnego od siebie.
A dla mnie wszyscy są równi.
Pozdrawiam
p...@r...pl
|