Data: 2008-02-12 09:45:27
Temat: Re: Paradoks III- czyli normalka. (cross długi)
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Robakks" <r...@o...eu>
news:0896.000000e4.47b0bf87@newsgate.onet.pl...
> Patrzcie ludzie. Już 4 lata temu znano Re1. :-)
> . . .
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> "Prawda nie kłamie"
> "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
> Fri, 6 Feb 2004 14:34:32 +0100
> news:c00b67.3vs6pjr.1@ghost.hd986c664.invalid...
> > "eTaTa" w news:bvohjk$10$1@news.onet.pl...
>> [...] szaleńcze ataki stadne na autora, ściąganie
>> w dół do kotła, odsądzanie od czci i wiary... zamiast!,
>> to co można zrobić, jeśli nie zastanowić się nad przyczynami?
>> [...] (proponuję refleksję, że to właśnie, re uważa za najlepszy,
>> najkorzystniejszy front dla "swoich rebót"!!).
>> [...] jestem przekonany, że dysponujemy
>> coraz większym potencjałem. Na ile on jest wykorzystywany w sposób
>> twórczy, a na ile stanowi podstawy wiecznych animozji... kręcenia się
>> w kółko i przeciwko sobie nawzajem, i dlaczego tak się dzieje - pozostaje
>> do wyjaśnienia... O ile kogokolwiek na "psychologii" to interesuje.
>>
>> A teraz weź naszego kolegę biegającego jak kot z pęcherzem - Rebaczka,
>> którego protegowaniem zacząłeś się swego czasu zajmować. I to akurat wtedy,
>> gdy on sam postanowił "rozp**" wszystko co zorganizowane, potencjalnie
>> przygotowane do propagowania __nawet jego własnych idei__.
>> Okazuje się, że lepiej jest rozpocząć zabawę w matrix; zrujnować pewność
>> z kim rozmawiasz, zabawy babci Uzus, koleżanki oli, inne chochliki daleko
>> wybiegające poza cokolwiek uczciwego, dezorganizacja, chaos i na tym tle
>> uśmiech głównego Wielkiego Brata - Robaka właśnie.
>> Triumfującego, gdyż nikt w środowisku PSP nie jest w stanie "dorównać
>> geniuszowi jego gumowych zer"... Środowisko ideał dla kogoś, kto chce
>> sobie zbudować pomnik za życia. Z papieru.
>> Pytanie jakiego, nadal pozostawiam bez odpowiedzi.
>>
>> Zważ - energia RE1 nie ma sobie równej.
Energia RE1 nie ma sobie równej.
Zgoda. :-)
>> Ślepota i przekonanie o PRAWIE do
>> FORSOWANIA swej koncepcji matematyczno-przyrodniczej na wszystkich
>> grupach sci równocześnie, bez poszanowania kogokolwiek (z wyjątkiem
>> tzw. kapuścianych głów "BeBe"), są znamienne - są długofalową strategią.
To strategia długofalowa obliczona na lata. :-)
>> Nie mam nic przeciwko najwytrawniejszym strategom. Co więcej, maja oni
>> zawsze mój najgłębszy szacunek - pod warunkiem wszakże, że nie są
>> tyranami, fanatykami, mordercami zakładającymi obozy koncentracyjne,
>> dla niepokornych. W tym drugim przypadku są karykaturami twórczości,
>> manipulatorami wykorzystującymi emocje mas dla własnych celów.
>>
>> Wrzuć w google autora RE1 i słowo "manipulator" a przekonasz się co to
>> jest demagogia.
Edward Robak jest bezsprzecznie demagogicznym manipulatorem
i nawiedzonym socjopatą - nie liczącym się z "opinią publiczną".
Sam ją kreuje. ;D
>>> Efektywne rozrzucanie gnoju.
>>> Re: sam utaplany, jak "nie Boskie zwierze" i front zaciętych 'buraków'.
>>> A obok 'stabilni', co Re: pogrzebie, to wyłuskają. :-))
>>> Śmieszna prawda.
>> Byłaby śmieszna, gdyby nie skutki uboczne w postaci zabijania spontanicznej
>> kreatywności innych użytkowników GD..
>>
>> Zadziwia mnie Twoja wyrozumiałość dla fanatyzmu i BRAKU SZACUNKU
>> dla innych. Przecież widzisz, ze z filozofii uczynił sobie własne przedszkole.
>> Nie widzisz??
JA widzę. ;)
>> Aby zarazić "stabilnych" ideą, wystarczyło zrobić jeden opis i pozwolić
>> ludziom myśleć (rzecz przecież jest gotowa!!)...
>> Gdyby chodziło o TC, to w jedynym syntetycznym opisie jaki został
>> przedstawiony, byłyby nie podziękowania dla praktycznie anonimowych
>> kolegów i obcego autorowi popularyzatora nauki w Onecie, ale rzetelne
>> recenzje naukowe. Widziałeś gdzieś takie?
>> Choćby i negatywne!! Choćby i tylko polemiczne!!?
Teoria Czasu a ściślej "podstawy filozoficzne Teorii Czasu" to była moja
odpowiedź na "potrzebę chwili" natomiast nazwisko pana profesora
Jerzy Kowalski-Glikman jako " ojca chrzestnego - nie pojawiło się przypadkowo.
W innym poście w innym miejscu na pl.sci.fizyka - pan profesor wyraził się
krytycznie o stanie "nauki i środowiska naukowego" co było jedną z głównych
przyczyn ułożenia TC. To był test, z którego powstał wniosek:
ludziom nie są potrzebne teorie, lecz dokładny w miarę rzetelny opis: JAK JEST.
Teorie nie mówią JAK JEST, lecz jak by mogło być, gdyby było inaczej niż jest. :)
Już Pan wiesz Drogi Allu ... z Gormenghast, dlaczego nie rozwijałem teorii?
Żadna teoria nie ma szans wobec tych uznanych za "jedynie słuszne".
Żeby pokonać teorię, trzeba wyjść ponad nią. :-)
>> No i co ma do tego psychologia.
>> IMO - tylko robala w plasterkach na publicznym stole prosektoryjnym.
hehe. :-)
Wiatr dziejowy nazywa się emergencja filozoficzna. Jeszcze nie rozwinąłem
skrzydeł do lotu (jeszcze się nie przepoczwarzyłem w motyla) - choć
psychicznie jestem już gotowy.
>>> Problem w tym, ze Re: nie wie co robi, bo robiłby inaczej.
>>> Efekt. Wszystko pochlapane, a perełek nie widać.
>> I dlatego wspomagasz chlapanie? Zamiast wspomóc METODYKĘ?
>> Nie widać i nie będzie widać. A nie będzie widać właśnie dlatego, że gość
>> nie szanuje ludzi. I swoją TC imo traktuje wyłącznie jako zasłonę dymną,
>> pretekst do budowy własnego, tekturowego pomnika.
Dokładnie tak. W każdym szaleństwie jest METODYKA.
Przecież JA dokładnie wiem co robię i po co. :)
>>> Więc?
>>> Co lepsze? Rozchlapywać (Re:)? Rozbijać (JeT)?
>>> Namolnie tłumaczyć (All)? Bawić się w woodooo (CeBe)?
>>> etc, itd.
>> Tja. I nawzajem pluć na siebie nie tylko po kątach...
>>
>> Nie mam nic wspólnego z działalnością Re:
>> Każdy myślący _nie szarlatan_ wie, ze aby cokolwiek pożytecznego zrobić,
>> trzeba budować a nie rozpier***. Zaczynanie swej budowy od
>> dziesięciomiesięcznego rozpier*** tego co zastane, nie służy
>> niczemu prócz zabawy w chowanego. Tym bardziej, że zastane mogło
>> i było technicznie przygotowane do wspomagania idei RE1.
Cóż,, Renowacja, to nie tylko upiększanie tego co brzydkie z zewnątrz,
ale przede wszystkim wycięcie tego - co zepsute w środku (zgnilizna). :)
>> /.../
>>> Paweł Hoszowski:
>>> (fragmenty)
>>> ----
>>> Tyle lat minęło od doświadczeń Plancka, Comptona, Rutherforda a my
>>> dalej nie wiemy: czym jest światło? Czym są ładunki elektryczne? Zamiast
>>> poglądowych wyjaśnień w stylu Feynmana pakuje się nam do głowy kupy
>>> równań różniczkowych, których zwykle sami wykładowcy nie rozumieją
>>> a robią to tylko po to, aby sztucznie zawyżyć poziom wykładu
Jest jeszcze ten tekst w Internecie:
http://www.man.lodz.pl/LISTY/CHEMFAN/2001/06/2044.ht
ml
Lista dyskusyjna CHEMFAN -- Chemia popularnonaukowa.
Początek: Fri 31 May 1996, Koniec: Tue 25 May 2004
Autor Paweł Hoszowski gdzieś zaginął
napisał pracę: "mgr inż. Paweł Hoszowski - SYSTEMATYCZNA
IDENTYFIKACJA ZWIĄZKÓW ORGANICZNYCH."
jest więc chemikiem i ciekawe, że podobnie jak profesor Michał Gryziński
krytykuje formalizmy matematyzujące nauki ścisłe.
"Za parawanem wybujałego matematycznego formalizmu ukryto ubóstwo
fizycznej myśli. -> zawracamy z błędnej drogi -> Odkrywamy prostotę
i elegancję Natury. Patrz: H, He, H2+"
http://www.cyf.gov.pl/gryzinski/ramki.html
Tak!
Chemia to klucz do przyszłości.
Oczywiście. :)
cytat autorski:
Przecież doświadczenie Michelsona-Morleya w swej 'konstrukcji'
nie rozstrzyga istnienia bądź nieistnienia POWIETRZA, w którym
rozprzestrzenia się światło, bowiem powietrze wypełniające ramiona
interferometru - JEST.
Jakby to brzmiało:
"Ponieważ nie występuje przesunięcie prążków interferencyjnych
w doświadczeniu M-M, to jest to dowód, że powietrza nie ma."
Przecież to głupota w czystej, nieskażonej postaci. :)
Medium u Michelsona-Morleya jest powietrze
Medium u Fizeau jest woda
Medium u Michelsona-Gale jest próżnia techniczna
Medium u Bradley'a jest próżnia kosmiczna
Powietrze w doświadczeniu M-M przemieszcza się wraz Ziemią.
Próżnia kosmiczna się nie przemieszcza o czym świadczy nie tylko
obserwacja Bradley'a (okresowa aberracja astronomiczna)
ale "strzelanie do kaczek" <= tu trafienie laserem w tarczę Księżyca.
Aby trafić dokładnie w wybrany punkt, trzeba zrobić korektę trajektorii
względem 'linii optycznej'. Wie Pan o czym piszę? :)
Proszę zauważyć:
Znając doświadczenie Fizeau o unoszeniu światła przez wodę, łatwo
przewidzieć wynik doświadczenia M-M:
ponieważ powietrze jest nieruchome, to nie unosi światła względem Ziemi,
natomiast względna prędkość w stosunku do próżni się znosi, bo światło
przemieszcza się tam c+v i z powrotem c-v.
Średnia jest zawsze równa c.
Światło porusza się z prędkością światła, a zając z prędkością zająca
nawet gdy stoi. ;-)
oraz:
Ogólnie chodzi o ustalenie jednostki wzorcowej upływu czasu - jednakowej
dla wszystkich obserwatorów - zarówno tych relatywistycznych jak i tych
stacjonarnych, o różnym czasie własnym - zależnym od dylatacji statycznej.
Jeśli bliźniak ma wrócić z podróży za rok, to musi wiedzieć ile to jest rok. :)
pozdrawiam,
Edward Robak
/koniec cytatu.
>> Oczywiście i niestety.
>> Czy w tym właśnie świetle, szanujesz tę rebotę?
Zawsze można wyszydzić Robaka. Zakazu nie ma. :-)
>> /.../
>>> Płasko stopie i płaskomózgi sa preferowane.
>> Jak w tym świetle wygląda dopadanie każdego NOWEGO przedszkolaka,
>> z równoczesnym coraz bardziej sprawnym epitetowaniem ludzi usiłujących
>> polemizować i rzetelnie dociekać?
Właśnie kwestia tej rzetelności, a więc oparcia poglądów na pewnikach
ze świata empirycznego a nie urojonego, w którym "aksjomatów" nie
uzasadnia się pod względem prawdziwości.
>>> Czy Re: to zaraza?
>>> Wg. mnie nie.
>> Wg mnie to ktoś kto miesza nieświadomie dwie sprawy - adresatów
>> swojej koncepcji zer z własnymi potrzebami towarzyskimi.
>> A zarazą jest wówczas, gdy sieje demagogiczny zamęt, promieniuje własną
>> fobią na całe otoczenie - dokładnie tak, jakby __tylko__ w zamęcie można
>> było "właściwie" docenić jego geniusz.
Nie jest łatwo odprogramować zaprogramowanych... :-(
>>> Jakoś nie widzę efektywności w podcieraniu
>>> sobie nawzajem pupć.
>>
>> A gdzie się tego spodziewasz? Gdzie oczekujesz jakiegoś podcierania?
>> Ja z tym nie mam nic wspólnego. Wręcz przeciwnie!! Po ostatnich
>> poparzeniach jestem wrogiem jakichkolwiek pupć.
>>
>>> Rozumiem, że dzieci, muszą je mieć podtarte.
>>> I wydaje mi się, że to Ty jesteś "przewrażliwiony".
>>> Dwa lata temu, zastanawialiśmy się, czy JeT nie jest
>>> zbyt brutalny. Ale to, już było, dawno!
>>
>> No i co? Uważasz, że świat stoi w miejscu? Że powinien stać?
>> Uważasz, że powielam metodę? Nie widzisz różnic?
Świat nie stoi w miejscu i zmienia się. Nie da się zatrzymać zmian
choćby SYSTEM prał mózgi ludziom w cyklu 24 h/dobę. :)
>>> /.../ To nie musi być raj,
>>> to powinno być miejsce uczciwe. Skonstruowane
>>> w sposób zapewniający chęć bycia w nim.
>>> Nie szukanie "poplecznictw", bo pewności niema,
>>> a szukanie uczciwości względnej.
>> Dokładnie!! Do kogo więc to mówisz!!??
>> Dlaczego faworyzujesz gościa, który jest od początku nieuczciwy
>> choćby w szukaniu poparcia u BeBe, czyli bezmyślnych blondynek?
Względność pojęcia uczciwości:
uczciwość względem prawdy czy kolesiów? :)
>>> Pewnie się "nabieram" na kawały które i Ty szykujesz.
>>
>> Nie szykuję żadnych kawałów.
>> I nigdy tego nie robiłem.
>>
>> /.../
>>> Re: Jak All zobaczy dwie kobitki na raz.... (czy jakoś tak)
>>> O czym mowa?
>>
>> Ty mnie chcesz to tłumaczyć!!!!??
>> Jeśli tak, to rzeczywiście - to wszystko nie ma sensu. Jakie więc
>> jest to wyimaginowane porozumienie w Rękawiczce. Rozumiesz
>> cokolwiek z tego, co działo się w listopadzie i grudniu ub.roku??
Trzeba ocenić po owocach. :-)
>>> Bo przecież nie o tym, że All głupol.
>>> Tylko o specyficznej naturze postrzegania... dostępnej Allowi?
>>
>> W tym momencie tracę wiarę na cokolwiek poważnego w sieci.
>>
>>
>>> Emanowałeś wieloma napisami z JeTa... o ataku osobistym.
>>
>> Co Ty p**!!
>>
>>
>>> Weź "to samo" przy ksR kontra All.
>>
>> Nic nie rozumiesz.
>>
>> Robak wlazł na grupę rozbijając to, co jest podstawą rzetelności
>> i uczciwości. Rozbijał, bo tylko rozbitkowie (i użytkownicy bez
>> doświadczeń) mogli stanowić dla niego "partnerów". Tacy, którzy
>> zbudują mu ten pomnik bez krytyki i weryfikowania.
>>
>> Rozbijał przy okazji coś co było i jest twórczością w czystej postaci
>> - sam będąc złodziejem, i równocześnie pilnym uczniem.
>>
>>
>> /.../
>>> Upraszczając... Re: się zżyma, bo dziecinnym mu się wydaje
>>> statystykowanie delikwentów.
>>
>> No nie, co Ty wygadujesz! - to robi Jacuś!! Re: się zżyma bo jego świat
>> składa się wyłącznie z "otaczających go manipulatorów, wyzyskiwaczy,
>> nieudaczników". Fakt gdzie skieruje swoje wypociny jest tu dokładnie
>> obojętny.
>>
>>
>>> All się zżyma, bo sporo pracy idealnej dla dzieci.
>>> A tak naprawdę, to tego samego psa na spacer wyprowadzacie.
>>
>> Tak. Zgadza się. Ja jednak wyprowadzam go uczciwie i z poszanowaniem
>> całego akwarium, z docenianiem wysiłku jaki tkwi w ludziach (i dzieciach)
>> by poprzez kreatywność, twórczość, realizować siebie w uczciwej postaci.
>>
>> RE1 uważa natomiast, że wszystko trzeba zniszczyć aby powstał jego
>> nowy pomnik.
>>
>> /.../
>>> ett
>>> (chwilowo przerwę, bo mi sikawka tak mówi :-)))
>>
>>
>> All
>> --
>> "'Dobrze' się bawisz w nieopanowywalne szturchanie przedszkolaków ?"
>> /fot. by JeT do eT/
No i? ;-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
"Prawda nie kłamie"
|