Data: 2003-12-29 10:17:17
Temat: Re: Paradox
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze>
Pokaż wszystkie nagłówki
wydawało się że <eTaTa> miał rację <news:bsn482$t07$1@news.onet.pl>
ale:
> Większość
> paradoksalnych koncepcji, po rozłożeniu na czynniki,
> adekwatne dla danej dziedziny, znika.
a nie wszystkie?!
> Czy paradoks, jako stan, istnieje, czy nie?
> Czy jest elementem chwilowym.?
paradoks jako chwilowy stan umysłowego zakałapućkania
[za pućka przeproszeniem]
mija w miarę rozkładania.
imho w twoim poście była już odpowiedź
> Czy więc paradoks, udowadnia niezbieżność,
> czy wręcz przeciwnie podąży do zbieżności.
paradoksy mogą wskazywac na błędy w teoriach?
o to chodzi?
bo dal mnie p-s własnie weryfikuje trafność
--
Stirlitz szedł nocą przez las. Nagle zobaczył na drzewie świecące oczy.
- Sowa - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś sowa - pomyślał Bormann.
|