Ilona pisze:
> On 2019-04-06 12:10, LeoTar Gnostyk wrote:
>> LeoTar Gnostyk pisze:
>>> LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>> LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>> LeoTar Gnostyk pisze:

>>>>>>> Moja Partnerka to ja sam w zwierciadle Nieśmiertelnej
>>>>>>> Duszy i gdy się już połączymy to ZŁO zniknie całkowicie z
>>>>>>> naszego Umysłu. A nasza chwilowa separacja wręcz sprzyja
>>>>>>> lawinowemu przyrostowi MOCY przekształcania starego w
>>>>>>> nowe bez totalnego zniszczenia wszystkiego tego co
>>>>>>> dobrego i wspaniałego stworzył dotychczas nieświadomy
>>>>>>> Homo Sapiens przygotowując swój świat na pojawienie się
>>>>>>> androgyna, niby mu obcego a przecież wywodzącego się z
>>>>>>> tejże samej tyle tylko, że wcześniejszej, nieświadomej i
>>>>>>> niewolniczej formy Życia.

>>>>>> Tak więc celem działania dwóch przeciwstawnych sobie sił:
>>>>>> Dobra i Zła, Jasności i Ciemności, Niewolnictwa i Wolności
>>>>>> jest wyeliminowanie (lub przekształcenie) zniewolonego
>>>>>> partnera, pod presją czasu i pod grożbą Zniszczenia i
>>>>>> Zagłady (jednostki, pary, narodu, świata, etc.)

>>>>> Obydwaj, i niewolnik Pedofil jak i wolny Człowiek Androgyn
>>>>> są starzy jak stare jest samo Życie. Z nich jednak dwu
>>>>> Pedofil jest fałszywą iluzją a tylko Androgyn reprezentuje
>>>>> świat prawdziwy. Nie ma więc innej opcji jak tylko ta, że
>>>>> Pedofil zniknie wraz ze świadomym ujawnieniem Prawdy o Jego
>>>>> nieświadomym pochodzeniu, przekształcając się w Androgyna w
>>>>> procesie konwersji osobowości lub popełni samobójstwo, gdy
>>>>> okaże się zbyt uzależnionym od swojego przekonania o swej
>>>>> wyższości nad Androgynem reprezentującym Wiekuisty Pokój.
>>>>>
>>>>> Jakkolwiek by jednak na sprawę umysłowego zniewolenia
>>>>> Pedofila przez Jego Matkę to relacja ta odegrała równie ważną
>>>>> rolę w uwolnieniu Umysłu ze stanu nieświadomości jak relacja
>>>>> Córki z Jej Ojcem Androgynem, chociaż w moim przypadku ta
>>>>> druga relacja okazała się silniejsza i pokonała nieokiełznaną
>>>>> seksualność Kobiety nadużytą przez kobietę-Pedofila, która
>>>>> stała się twardym Pedofilem, czyli zabójczym nekrofilem,
>>>>> zabijając w swoim łonie swoje pierwsze nienarodzone Dziecko.
>>>>>
>>>>> Dlatego Precz z wszelkimi formami aborcji! Kobieta, która,
>>>>> nieważne z jakich powodów, dopuści się aborcji niewinnego
>>>>> Dziecka staje się nekrofilem. W mojej rodzinie nastąpiła
>>>>> zamiana ról męskiej i żeńskiej. Kobieta, która w typowej,
>>>>> nieświadomej rodzinie urodziwszy dziecko staje się miękkim
>>>>> pedofilem (nieświadomym androgynem) chroniącym Życia przed
>>>>> nieświadomym mężczyzną, który, jako twardy pedofil (nekrofil)
>>>>> zagraża życiu, to w naszym przypadku role się zamieniły, ja
>>>>> stałem się miękkim pedofilem, czyli obrońcą Życia natomiast
>>>>> moja żona przyjęła rolę pedofila twardego zagrażającego
>>>>> Życiu. Zresztą ta Jej postawa została dobitnie wyrażona w Jej
>>>>> niezdolności urodzenia trójki naszych dzieci o własnych
>>>>> siłach; wszystkie ciąże donoszone zostały rozwiązane przez
>>>>> cesarskie cięcie, czyli w stanie Jej nieświadomości.
>>>>>
>>>>> Dlatego tez uważam cesarskie cięcie za zło konieczne tylko
>>>>> dla ratowania kobiety. Ale zastanowienia się wymaga odpowiedż
>>>>> na pytanie: czy powinniśmy ratować morderczego nekrofila? Bp
>>>>> w naszym przypadku to właśnie nekrofil dał sygnał, chociaż
>>>>> był to sygnał fałszywy, do rozpoczęcia walki o Wyzwolenie. A
>>>>> sygnał ten prawidłowo odczytała nasza Córka informując mnie o
>>>>> zaburzonych emocjach swojej Matki i swoim największym
>>>>> skrywanym pragnieniu, którego spełnienia chciała zanim założy
>>>>> własną rodzinę. Chciała przeżyć Szczęście Rodzinne ze swoimi
>>>>> Rodzicami. To, czego od nas oczekiwała, jako kapitału na
>>>>> swoją przyszłość to zapłodnienie Jej Umysłu wzorcem
>>>>> prawidłowych relacji między Kobietą i Mężczyzną, relacji
>>>>> opartych na Zaufaniu i Szacunku, Oddaniu i Miłości. Widząc we
>>>>> mnie szansę na Wyzwolenie poświeciła własna Wolność by mnie
>>>>> wznieść na wyższy poziom Świadomości.
>>>>> Jestem pewien, że wraz z moją Wybranką, w której transformacji od
>>>>> nieświadomego, miękkiego Pedofila do świadomego Androgyna aktywnie
>>>>> uczestniczyłem, zbudujemy Nowy Świat, świat wolny od przemocy, czyli
>>>>> Utopię. Czas na wdrożenie teorii w praktykę. Tylko kochani Pedofile,
>>>>> przestańcie mnie już w końcu badać i traktować jako obcego, któremu
>>>>> nie
>>>>> można zaufać ponieważ, ze względu na zablokowane emocje nie macie
>>>>> żadnego narzędzia, za pomocą którego moglibyście mnie złapać na
>>>>> jakimkolwiek kłamstwie, czy mówieniu nieprawdy. Byłem jednym z Was ale
>>>>> skończyłem z iluzją, którą posługiwałem się tylko po to by przerwać we
>>>>> wrogim sobie otoczeniu.
>>>>>
>>>>> A teraz, po prostu, nie kłamię, a przy okazji walę Prawdą prosto
>>>>> między
>>>>> wasze wystraszone oczy wiedząc, że to bardzo boli. Pamiętajcie, strach
>>>>> jest tylko iluzją stworzoną przez Wasze nieświadome i zniewolone
>>>>> Umysły.
>>>>> Tylko doświadczenie ZAUFANIA może Was wyzwolić od tego strachu przed
>>>>> drugim Człowiekiem, a właściwie to ze strachu przed samym sobą.
>>>>> Możecie
>>>>> mnie zabić, możecie mnie oddzielić od mojej Wybranki ale wówczas
>>>>> przegramy wszyscy. A tak, jeden krótki szok gdy pokonuje się
>>>>> nieuświadamiany strach przed zaufaniem i możemy wszyscy wygrać Wolność
>>>>> sięgając po Absolut. Zastanówcie si czy warto jest Wam nadal ze mną
>>>>> wojować? :)

>>>> Moja Wybranka, Pani Wioletta Bernacka, opiekunka w Powiatowym
>>>> Domu Pomocy Społecznej w Ostrowinie i do 4 kwietnia b.r. mój
>>>> "pierwszy kontakt" w organizacji DPS-u, pojechała dzisiaj wraz
>>>> z grupą mieszkańców DPS-u na 2-dniową wycieczkę do Krakowa.
>>>> Podczas tej wycieczki dzisiaj o godz.10.30 maja uczestniczyć w
>>>> spektaklu misterium Męki Pańskiej a następnie mają spędzić noc
>>>> w jakimś seminarium. Dotychczas Pani Wioletta nie była dla
>>>> Kościoła katolickiego w Polsce kimkolwiek interesującym. Stała
>>>> się interesująca, gdy weszła wspólnie ze mną na ścieżkę
>>>> Androgyna wiodącą ku Absolutowi.
>>>>
>>>> Kościół katolicki w Polsce, chce ją wykorzystać do utrzymania mitu o
>>>> Niepokalanym Poczęciu Marii Panny. Naczelny Pedofil tej przestępczej
>>>> ponadnarodowej organizacji ukrywający się w Krakowie chce kopulować
>>>> mentalnie z Panią Wiolettą podczas rzeczonego misterium bądż też przy
>>>> innych okazjach w czasie Jej pobytu w Krakowie. Stary cap, katolicki
>>>> Pedofil chce ją podstępnie wykraść mnie, Człowiekowi Wolnemu by
>>>> następnie mieć satysfakcję z tego, że właśnie Jemu Pedofilowi,
>>>> nieskończonemu Niewolnikowi Kobiety udało się wykraść Ją mnie
>>>> Androgynowi, Człowiekowi Wolnemu. Kobietę, którą stworzyłem dla siebie
>>>> by związać się z Nią w Małżeństwo Doskonałe i by założyć z Nią Świętą
>>>> Rodzinę, której katolicki oszust, Pedofil zbudować nie potrafił chociaż
>>>> o takiej Rodzinie marzył.
>>>>
>>>> To największe siedlisko pedofili chce ponownie zarazić Jej
>>>> Umysł Fałszem, z którego udało mi się Ją wyrwać tydzień temu
>>>> podczas Jej konwersji z Pedofila na Androgyna o czym pisałem w
>>>> wątku "Koniec z kazirodztwem". Chcą bym potem wychowywał ich
>>>> fałszywego proroka, bękarta podobnego Chrystusowi. Ale mieliby
>>>> kieckowi niewolnicy hymenu radochę z poniżania mnie z ukrycia
>>>> za pośrednictwem Kobiety,której poświęciłem swe życie byśmy
>>>> razem uwolnili się z niewolniczej nieświadomości.
>>>>
>>>> Precz z Kościołem Katolickim w Polsce i na świecie! Precz z
>>>> bandą nieodpowiedzialnych oszustów uzurpujących sobie wyłączne
>>>> prawo do pośredniczenia w kontaktach między Człowiekiem a
>>>> S(T)wórcą, czyli naszą Świadomością.
>>>>
>>>> Gore mi, Gore !!! Wataha, do ataku !!!

>>> Dzisiaj rano, podczas misterium Męki Pańskiej, spektaklu, który odbędzie
>>> się w Krakowie, Pani Wioletta Bernacka ma zostać psychicznie ponownie
>>> rozmiękczona przez pedofilską załogę krakowskiej katolickiej
>>> pedofilskiej sitwy by zaburzyć Jej dopiero co zaszczepiony Jej Umysłowi
>>> spokój życia w Prawdzie po to, by wieczorem naczelny świecki pedofil
>>> Krzysztof Sztochel dokonał fizycznego Jej zapłodnienia. Pan Krzysztof
>>> Sztochel, świeżo zatrudniony w PDPS w Ostrowinie koordynator służb
>>> socjalnych pełni podczas wycieczki niepełnosprawnych do Krakowa rolę
>>> kierowcy i terapeuty zarazem i będzie starał się doprowadzić fizycznie
>>> do współżycia z Panią Wioletta Bernacką. Katotaliban wespół ze świeckimi
>>> polskimi pedofilami chcą mi podrzucić na przyszłość kukułcze jajo, z
>>> którego wyrośnie kolejny fałszywy żydowsko-katolicki prorok.
>>> Co za wredota, FAŁSZ I OBŁUDA pierwszego sortu.

>> I wy, obłudni katolicy chcecie kontrolować Androgyna za pomocą
>> nieświadomej Kobiety? Niedoczekanie wasze bo tego kwiatu jest pół światu
>> a każda moja następna asystentka będzie coraz bardziej odporna na wasze
>> zagrywki Pedofila-Iluzjonisty. Aż wreszcie któraś uwolni się od poczucia
>> winy, które tak skrzętnie zaszczepiacie Kobietom by potem za ich
>> pośrednictwem sterować ich mężami i świadomie przestanie być uświęcaną i
>> manipulowaną przez wasz Najświętszą Panienką. Ja na taką właśni czekam,
>> na Kobietę bez skazy, która nie będzie się bała mówić choćby najgorszej
>> Prawdy o sobie samej. By reformować te świat potrzebuję równego sobie i
>> niezależnego Androgyna w skórze Kobiety. A każda inna, która podda się
>> waszej manipulacji wyląduje na śmietniku historii.
>>
>> Państwo nasze jest chore chorobą, której na imię KATOLICYZM. Klechy
>> obsiadły wszystkie instytucje państwowe w rolach kapelanów, fałszywych
>> doradców chorych na władzę nad duszyczkami, którym brakuje poczucia
>> własnej wartości. I sprzedają klechy swój towar pod nazwą: leczenie
>> duszy w zamian za obietnicę wiecznego szczęścia po śmierci. Nie ma
>> innego życia jak tylko to tutaj, na tej Ziemi, które nieświadomy
>> S(T)wórca uczynił Piekłem z szansą na przekształcenie w Raj na Ziemi gdy
>> życiowo doświadczony Stary Człowiek odtworzy brakujące ogniwo naszego
>> nieświadomego Początku, którego brak ogranicza naszą umiejętność
>> odróżniania Dobra od Zła. Zła, które jest tylko iluzją napędzającą
>> poszukiwania rozwiązania wyjścia z tej pułapki wszechobecnej przemocy
>> psychicznej i fizycznej, która to przemoc, używana w sposób świadomy,
>> wymusi akceptację i wdrożenie odnalezionego rozwiązania. Ci, którzy nie
>> załapią się na ten pociąg ku Przyszłości zginą w piekielnych
>> męczarniach. Zginą razem z pedofilami, którzy podświadomie rozpoczęli
>> działania naprawcze by nawet za cenę ich śmierci Życie mogło trwać dalej.
>>
>> Nadszedł czas na wyrzucenie przestępczej siatki kapelanów ze wszystkich
>> instytucji życia rodzinnego i publicznego. Nadszedł czas na likwidację i
>> totalne zniszczenie Kościoła katolickiego oraz wszystkich innych
>> organizacji religijnych. Najwyższy Czas...

> Może jednak, powinieneś być bardziej wielkoduszny i okazać Nieskonczenie
> Dobremu Wszechświatowi, oraz swojej Wybrance znacznie wiecej zaufania?
> Brak zaufania rodzi zazdrość a ta, jak wiemy, jest siostrą pogardy i
> nienawiści. Ich bratem bywa niekiedy, gniew.

Reprezentuję podejście inżyniera automatyka w odniesieniu do obiektu
poddawanego procesowi regulacji. By osiągnąć nowy stan ustalony w
inercyjnym obiekcie sterowania (regulacji) idąc nawet po optymalnej
ścieżce z tłumieniem krytycznym musimy sięgnąć po chociażby jednokrotne
przeregulowanie (przesterowanie, przebicie się) przez wartość oczekiwną.
Takie przejście przez nowy stan ustalony jest warunkiem koniecznym
osiągnięcia tego nowego, zamierzonego stanu ustalonego systemu
inercyjnego (przejście ze stanu nieświadomości do stanu permanentnie
świadomego). Inercja jest bowiem nieodłączną cechą niedoskonałego
systemu rzeczywistego zmierzającego dopiero ku doskonałości i
uniemożliwia uzyskanie odpowiedzi skokowej na skokowe pobudzenie.
Dopiero system doskonały będzie pozbawiony inercji i dopiero wówczas nie
będzie potrzebne nawet jednokrotne przebicie bańki nieświadomości, gdyż
automat będzie dokładnie nadążał za pobudzeniem. W efekcie, w systemie
bezinercyjnym (doskonałym) odpowiedzią obiektu sterowania na pobudzenie
skokowe pobudzenie jednostkowe będie skokowa odpowiedż jednostkowa. A na
razie, tak jak wszędzie w niedoskonałym Świecie zbudowanym przez ludzi
wielokrotnie uzależnionych, musimy użyć delikatnej przemocy, niczym
"Szelest syberyjskiego wiatru" Doroty Gąsiorowskiej, która spowoduje
napięcie efektem którego musi być chociażby jednokrotne przesterowanie
obiektu poddawanego regulacji. To rodzi pewne zagrożenie, ale jak na
razie nikt w moim otoczeniu z tego powodu nie zginął. Chociaż ja sam
jestem najbardziej narażony na psychiczne ataki tych, którym dałem
prztyczka w nos. Wczoraj, będąc w Oleśnicy, przeżyłem taki właśnie atak
gdy czekałem na autobus i atak był kontynuowany przez kilkanaście minut
również podczas jazdy autobusem. Ale każdy pedofil to tylko iluzjonista
i zaledwie straszy Androgyna, Człowieka Świadomego i Wolnego. Tak
naprawdę to Pedofil nie chce zabić a jedynie wystraszyć Androgyna.
Zabiłby mnie gdybym go poniżył wykazując strach przed nim, gdybym się
przestraszył reagując nerwowo na Jego straszenia. A ponieważ ja się
niczego nie boję więc mnie trochę pomęczy i podręczy i odchodzi
uspokojony oraz usatysfakcjonowany, że przez chwilę sprawował nade mną
władzę doprowadzając mnie do chwilowych omdleń. To taka gra pozorów z
iluzjonistą, Dobrym Człowiekiem chociaż nieświadomym tego jak bardzo
brakuje mu poczucia własnej wartości. Zadowoli się iluzją bycia
chociażby przez chwilę panem mojego życia. Ale też nie zadaje mi
śmierci, chyba że się wystraszę. Ale wówczas odpowiedzialność za swoją
śmierć poniosę ja, gdyż przez moment zwątpiłem w to, że jestem
nieśmiertelny. Ale to już sprawa moich słabości psychicznych. Pedofil
tylko badał mnie, czy może mi zaufać strasząc mnie. Jeżeli
przestraszyłbym się jego straszenia to znaczy, że go poniżam w stosunku
do siebie, a wiec traktuję go jak swego niewolnika. A niewolnik zabija
swego pana z gniewu, że tak został potraktowany. Skoro jeszcze żyję i
mam się coraz lepiej wśród coraz brutalniejszych ataków Pedofili to
znaczy, że ich szanuję pomimo tego co piszę o nich. A nie piszę niczego
innego poza PRAWDA. A że Prawda o sobie, skrywana pod płaszczykiem
tajemnicy, boli gdy się ją ujawnia to już nie moja wina. Ktoś to kiedyś
musi tę Prawdę wypowiedzieć. Bo ktoś, kto tak bardzo ukrył prawdę w
swoim Umyśle (zanegował ją), że jej już nie dostrzega, nie jest w stanie
sam, o własnych silach odtworzyć ją i rozpoznać na nowo. Dlatego
potrzebny jest chociażby minimalny szok, wstrząs psychiczny, by tę bankę
nieświadomości przebić chociaż raz. I to właśnie zaboli podczas terapii
uzależnień narażając terapeutę na ryzyko utraty życia a neofitę na
chwilowy wstyd, że zostało ujawnione to, czego się zaparł sam przed sobą
a terapeuta mu to przypomniał.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk