Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Pasteryzacja zup poradzcie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pasteryzacja zup poradzcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-07-30 10:15:29

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: "Tomek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> In article <7...@n...onet.pl>,
> "Tomek" <k...@v...pl> wrote:
>
> > > Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz
> > > dla niejadka?
> > > I jak to ew zrobic?
> > > Pozdrawiam Kasia
> > Można pasteryzować zupy. Tylko nie tak jak Ci radzono. Wszystkie rady
> > pochodzą
> > Internetu jak się na przeglądarkę wrzuci wyraz "pasteryzacja". Jednokrotna
> > pasteryzacja nie zapewnia wbicia bakterii robiących jad kiełbasiany.
> > Posteyzacja
> > to proces kilkudniowy polegający na ogrzewaniu i studzeniu żywności. Tylko
> > tak
> > przeprowadzona zapewnia pelne bezpieczeństwo. I nie sugeruj się tym ze dla
> > malego dziecka. Dorośli też kitują od jadu kiełbasianego. A wredny jest.
> > Kilka
> > osób może jeść to samo pasteryzowane żarcie a wykituje tylko jedna. Ja na
> > Twoim
> > miejscu bym nie ryzykował. I wziąłbym albo jedzenie zrobione przez fabrykę
> > albo
> > przeprowadził prawdziwą pasteryzacje.
>
> Prawdziwa pasteryzacja tu nie jest odpowiednia. Naleźy sterylizować i to
> kilkakrotnie.
>
> Władysław
No to żeś pomogł. Wprowadziłeś nowe pojęcie nie tłumaczac na czym polega. Jak
chociaż wykazalem się podstawowymi wiadomościami. Wiedzialem ze pasteryzacja to
nie jednokrotne gotowanie. Nie znam ani temperatur ani czasow potrzebnych do
pasteryzowania żywności. Ale to że nie robi się tego 1 raz wiem na pewno. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-07-30 10:31:41

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: "elf" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości

>> Władysław

> No to żeś pomogł. Wprowadziłeś nowe pojęcie nie tłumaczac na czym polega.

Władek nie zniża się do takich niskich zachowań, aby cokolwiek komu
tłumaczyć. Jak chcesz z nim gadać, to musisz być przygotowany - powinienes
sypiać z Laroussem pod głową (nota bene świetnie robi na kręgosłup szyjny).
elf





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-07-30 10:34:00

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <7...@n...onet.pl>,
"Tomek" <k...@v...pl> wrote:

> > In article <7...@n...onet.pl>,
> > "Tomek" <k...@v...pl> wrote:
> >
> > > > Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz
> > > > dla niejadka?
> > > > I jak to ew zrobic?
> > > > Pozdrawiam Kasia
> > > Można pasteryzować zupy. Tylko nie tak jak Ci radzono. Wszystkie rady
> > > pochodzą
> > > Internetu jak się na przeglądarkę wrzuci wyraz "pasteryzacja".
> > > Jednokrotna
> > > pasteryzacja nie zapewnia wbicia bakterii robiących jad kiełbasiany.
> > > Posteyzacja
> > > to proces kilkudniowy polegający na ogrzewaniu i studzeniu żywności.
> > > Tylko
> > > tak
> > > przeprowadzona zapewnia pelne bezpieczeństwo. I nie sugeruj się tym ze
> > > dla
> > > malego dziecka. Dorośli też kitują od jadu kiełbasianego. A wredny jest.
> > > Kilka
> > > osób może jeść to samo pasteryzowane żarcie a wykituje tylko jedna. Ja na
> > > Twoim
> > > miejscu bym nie ryzykował. I wziąłbym albo jedzenie zrobione przez
> > > fabrykę
> > > albo
> > > przeprowadził prawdziwą pasteryzacje.
> >
> > Prawdziwa pasteryzacja tu nie jest odpowiednia. Naleźy sterylizować i to
> > kilkakrotnie.
> >
> > Władysław
> No to żeś pomogł. Wprowadziłeś nowe pojęcie nie tłumaczac na czym polega. Jak
> chociaż wykazalem się podstawowymi wiadomościami. Wiedzialem ze pasteryzacja
> to
> nie jednokrotne gotowanie. Nie znam ani temperatur ani czasow potrzebnych do
> pasteryzowania żywności. Ale to że nie robi się tego 1 raz wiem na pewno.
> Tomek

Nie raz juź o tym tu dyskutowaliśmy. Ostatnio w zeszłym miesiącu:

<http://tinylink.com/?AtSK6PMhXL>

zob. też:

<http://tinylink.com/?oyqnK8wlHd>

A nadto pojęcia pasteryzacji i sterylizacji to przecież materiał lekcji
przyrody w podstawówce.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-07-30 10:49:11

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: "Tomek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


> A nadto pojęcia pasteryzacji i sterylizacji to przecież materiał lekcji
> przyrody w podstawówce.
>
> Władysław
Jaką ocenę z tego dostałeś? Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-07-30 11:54:07

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: "elf" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:7f37.00000048.44cc8ea6@newsgate.onet.pl...
>
>> A nadto pojęcia pasteryzacji i sterylizacji to przecież materiał lekcji
>> przyrody w podstawówce.
>>
>> Władysław
> Jaką ocenę z tego dostałeś? Tomek
>
hehehehe
zaczyna się kogutek podstawiać, jak łosia kują
elf

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-07-30 12:07:51

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: "Tomek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:7f37.00000048.44cc8ea6@newsgate.onet.pl...
> >
> >> A nadto pojęcia pasteryzacji i sterylizacji to przecież materiał lekcji
> >> przyrody w podstawówce.
> >>
> >> Władysław
> > Jaką ocenę z tego dostałeś? Tomek
> >
> hehehehe
> zaczyna się kogutek podstawiać, jak łosia kują
> elf
>
Kogutkow nie znasz. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-07-30 18:48:38

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: KASIA <k...@r...net> szukaj wiadomości tego autora

Tomek napisał(a):
>> Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz
>> dla niejadka?
>> I jak to ew zrobic?
>> Pozdrawiam Kasia
>>
> Można pasteryzować zupy. Tylko nie tak jak Ci radzono. Wszystkie rady pochodzą
> Internetu jak się na przeglądarkę wrzuci wyraz "pasteryzacja". Jednokrotna
> pasteryzacja nie zapewnia wbicia bakterii robiących jad kiełbasiany. Posteyzacja
> to proces kilkudniowy polegający na ogrzewaniu i studzeniu żywności. Tylko tak
> przeprowadzona zapewnia pelne bezpieczeństwo. I nie sugeruj się tym ze dla
> malego dziecka. Dorośli też kitują od jadu kiełbasianego. A wredny jest. Kilka
> osób może jeść to samo pasteryzowane żarcie a wykituje tylko jedna. Ja na Twoim
> miejscu bym nie ryzykował. I wziąłbym albo jedzenie zrobione przez fabrykę albo
> przeprowadził prawdziwą pasteryzacje. Nie będziesz potrzebowala wtedy zadnych
> urzązdeń w stylu lodówki żeby bezpiecznie przechować jedzenie dla dziecka. A jak
> pasteryzacja jest skuteczna. Jakieś dwa lata temu w Lodzi robiomo wykopy.
> Natrafiono wtedy na zasypaną piwnicę. Znaleziono w niej pasteryzowaną żywność
> pochodzacą z czasow II Wojny Światowej. Dali ją do zbadania do Sanepidu. W
> Sanepidzie frajda bo nigdy nie mięli czegoś tak starego do sprawdzenia.
> Przyłożyli sie i przećwiczyli klopsiki z datą produkcji w okolicach 1942 roku na
> wszystko co mozliwe i niemożliwe. Wyszło im że tam jest tylko jedzenie o
> wysokiej jakości. Potem wyprobowali na zywym organiżmie. ludek twierdził że było
> bardzo smaczne i w życiu by nie powiedział ze mialo z 60 lat. Tomek
>
>
Czyli co bo jakos ze tak powiem nic nie zrozumialam...
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-07-30 21:37:22

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: "Tomek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Czyli co bo jakos ze tak powiem nic nie zrozumialam...
> Kasia
Ano to że nikt z radzacych Ci nigdy sam nie pasteryzował jedzenia a przepis
wziąl z Internetu wpisujac w googarkę stosowny wyraz. Internet ma to do siebie
że jak pojawi się w nim jakaś informacja to ulega powieleniu, bez względu czy
jest prawdziwa czy też nie. Ja też zadałem sobie trudu i poszukalem w Internecie
informacji o pasteryzacji. Zbieżną z tą jaką znalem z przed 30 lat znalazlem na
"siątej" stronie. Brzmi ona jak niżej.

Nasza metoda pasteryzacji to:

1. Do czystych słoików umytych gorącą wodą pakuje się przeróżne gorące potrawy
przyprawione już do smaku ale mięso nie musi być w 100% miękkie bo "dojdzie" w
procesie pasteryzacji.

2.Testowaliśmy w ubiegłym roku na
a) farsz do łazanek
b) gulasz z piersi drobiowych
c) gulasz wieprzowy
d) pulpety zalane sosem

3. Napełniając słoiki zostawia się 1,5 do 2 cm wolnego miejsca. Ważne jest aby w
środku nie było miejsc wypełnionych powietrzem... Wypełniaczem jest sos a
łazanki po prostu mocno ubite...

4. W pierwszym dniu po zakręceniu gorących potraw w słoikach umieszcza się je na
około 90 minut w dużym garnku z wodą podgrzewaną do 100 stopni (delikatne
bulgotanie) Czas mierzy się od początku wrzenia.
Bigos wystarczy pasteryzować przez 60 minut.

5. Po pierwszej pasteryzacji schładza się słoiki w miarę szybko poprzez dolanie
do garnka zimnej wody (trochę aby słoiki nie popękały !)
I wyjęte słoiki studzi się w temperaturze pokojowej.

6. Po czasie 24 godzin (ale nie więcej niż 48 ) pasteryzuje się słoiki ponownie
w temperaturze wrzenia przez około 50 minut (bigos 40 minut)
Czas mierzy się od momentu doprowadzenia wody do wrzenia...

7. Ostatnie studzenie i umieszczenie w lodówce.

8. Do Chorwacji przewoziliśmy słoiki bezpośrednio wyjęte z lodówki i przełożone
do miękkiej torbolodówki (z izolacją termiczną) w bagażniku.
Przez dwa dodatkowe dni (oprócz przejazdu do celu co również zajęło dwie doby)
gdy nie mieliśmy lodówki wkładaliśmy do tej torby zamrożone wkłady. A potem
przełożyliśmy już wszystko do zwykłej lodówki na kempingu.

9. Wszystkie potrawy przygotowuje się przez odgrzewanie w czasie około

10 minut równocześnie gotując makaron, ryż lub kaszę... Wszystko smakuje jak w
domu a nawet o wiele lepiej... Żadne gotowe potrawy nie mają takiego wzięcia u
naszych dzieci.

Smacznego
życzy Józek

Masz w miarę pelną informację o pasteryzacji żarcia metodą domową. A innym
pomagierom należy się opierdol że głupoty pisali i niepotrzebnie narazili Cie na
niebezpieczeństwo. Bo z tekstu jaki czytalem bardzo dawno temu pamiętam ze były
wymienione procesy zachodzace w czasie pasteryzacji. Powtórne pasteryzowanie
jest niezbędne. Czasami trzeba robić to trzy razy. Pamiętam rownież że nie było
zalecenia przechowywania poprawnie pasteryzowanej zywności w jakiś szczególnych
warunkach temeraturowych. Ale zeby ciemno było pamiętam na pewno. Podchodz
bardzo ostrożnie do informacji jakie uzyskujesz w Internecie. Internet to
śmietnisko, a ludzie w nim bardzo aktywnie się udzielający czerpią w wiekszości
przypadkow informacje z tego śmietniska i sami stają się jego częścią. Mialaś
farta że akurat chciało mi się wejść dzisiaj na tą grupę. Bo zamiast miłych
wakacji mogłabyś przeżyć koszmar. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-07-31 03:58:03

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: Kyllyan <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek napisał(a):

> Można pasteryzować zupy. Tylko nie tak jak Ci radzono. Wszystkie rady pochodzą
> Internetu
Mój sposób nie pochodzi z internetu a z praktyki.;)
Zwykła pasteryzacja na podróż zupełnie wystarczy.
Zupa przecież jest uprzednio gotowana, co zabija zarówno bakterie jak i
przetrwalniki.
ps. kilkukrotna pasteryzacja to tyndalizacja ;)
Do sterylizacji potrzebny byłby garnek ciśnieniowy.

--

Sławomir J Marusiński
Gdańsk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-07-31 13:28:23

Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Od: KASIA <k...@r...net> szukaj wiadomości tego autora

Tomek napisał(a):
>
>
>> Czyli co bo jakos ze tak powiem nic nie zrozumialam...
>> Kasia
>>
> Ano to że nikt z radzacych Ci nigdy sam nie pasteryzował jedzenia a przepis
> wziąl z Internetu wpisujac w googarkę stosowny wyraz. Internet ma to do siebie
> że jak pojawi się w nim jakaś informacja to ulega powieleniu, bez względu czy
> jest prawdziwa czy też nie. Ja też zadałem sobie trudu i poszukalem w Internecie
> informacji o pasteryzacji. Zbieżną z tą jaką znalem z przed 30 lat znalazlem na
> "siątej" stronie. Brzmi ona jak niżej.
>
> Nasza metoda pasteryzacji to:
>
> 1. Do czystych słoików umytych gorącą wodą pakuje się przeróżne gorące potrawy
> przyprawione już do smaku ale mięso nie musi być w 100% miękkie bo "dojdzie" w
> procesie pasteryzacji.
>
> 2.Testowaliśmy w ubiegłym roku na
> a) farsz do łazanek
> b) gulasz z piersi drobiowych
> c) gulasz wieprzowy
> d) pulpety zalane sosem
>
> 3. Napełniając słoiki zostawia się 1,5 do 2 cm wolnego miejsca. Ważne jest aby w
> środku nie było miejsc wypełnionych powietrzem... Wypełniaczem jest sos a
> łazanki po prostu mocno ubite...
>
> 4. W pierwszym dniu po zakręceniu gorących potraw w słoikach umieszcza się je na
> około 90 minut w dużym garnku z wodą podgrzewaną do 100 stopni (delikatne
> bulgotanie) Czas mierzy się od początku wrzenia.
> Bigos wystarczy pasteryzować przez 60 minut.
>
> 5. Po pierwszej pasteryzacji schładza się słoiki w miarę szybko poprzez dolanie
> do garnka zimnej wody (trochę aby słoiki nie popękały !)
> I wyjęte słoiki studzi się w temperaturze pokojowej.
>
> 6. Po czasie 24 godzin (ale nie więcej niż 48 ) pasteryzuje się słoiki ponownie
> w temperaturze wrzenia przez około 50 minut (bigos 40 minut)
> Czas mierzy się od momentu doprowadzenia wody do wrzenia...
>
> 7. Ostatnie studzenie i umieszczenie w lodówce.
>
> 8. Do Chorwacji przewoziliśmy słoiki bezpośrednio wyjęte z lodówki i przełożone
> do miękkiej torbolodówki (z izolacją termiczną) w bagażniku.
> Przez dwa dodatkowe dni (oprócz przejazdu do celu co również zajęło dwie doby)
> gdy nie mieliśmy lodówki wkładaliśmy do tej torby zamrożone wkłady. A potem
> przełożyliśmy już wszystko do zwykłej lodówki na kempingu.
>
> 9. Wszystkie potrawy przygotowuje się przez odgrzewanie w czasie około
>
> 10 minut równocześnie gotując makaron, ryż lub kaszę... Wszystko smakuje jak w
> domu a nawet o wiele lepiej... Żadne gotowe potrawy nie mają takiego wzięcia u
> naszych dzieci.
>
> Smacznego
> życzy Józek
>
> Masz w miarę pelną informację o pasteryzacji żarcia metodą domową. A innym
> pomagierom należy się opierdol że głupoty pisali i niepotrzebnie narazili Cie na
> niebezpieczeństwo. Bo z tekstu jaki czytalem bardzo dawno temu pamiętam ze były
> wymienione procesy zachodzace w czasie pasteryzacji. Powtórne pasteryzowanie
> jest niezbędne. Czasami trzeba robić to trzy razy. Pamiętam rownież że nie było
> zalecenia przechowywania poprawnie pasteryzowanej zywności w jakiś szczególnych
> warunkach temeraturowych. Ale zeby ciemno było pamiętam na pewno. Podchodz
> bardzo ostrożnie do informacji jakie uzyskujesz w Internecie. Internet to
> śmietnisko, a ludzie w nim bardzo aktywnie się udzielający czerpią w wiekszości
> przypadkow informacje z tego śmietniska i sami stają się jego częścią. Mialaś
> farta że akurat chciało mi się wejść dzisiaj na tą grupę. Bo zamiast miłych
> wakacji mogłabyś przeżyć koszmar. Tomek
>
>

Dziekuje TOmku o to mi chodziło..
Pozdrawiam Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przypomnienie
Zrobic grzybka
Ile łyżeczka ma ml
lepiej glodzic faceta (Lilnk, ot?)
zdobienie tortow...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »