Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze zupa

Grupy

Szukaj w grupach

 

zupa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 587


« poprzedni wątek następny wątek »

221. Data: 2006-11-28 15:43:31

Temat: Re: zupa
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

zona alberta napisał(a):

> "Należy wymagać tego, co można otrzymać. Autorytet opiera się na rozsądku"
> Antoine de Saint-Exupery ;)

Tez niezłe ;-)


--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


222. Data: 2006-11-28 15:45:36

Temat: Re: zupa
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ekhkll$ri8$1@news.onet.pl...

> iwon(K)a (37.6) z domu, bez dziecka (16.1)(bo w szkole), z kawa (z
> mlekiem)
> gazeta (Chicago Tribune), okienkami z onet.pl i cnn.com na monitorze,
> rozczochrana, w pizamie....

Pokash fotke
;-p

Sylwia (30,6) z dziećmi (5,11) i (1) snująca się po zabałaganionym
mieszkaniu (parter) w dresie i z rotawirusem (a jaka odmiana to nie wiem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


223. Data: 2006-11-28 15:49:12

Temat: Re: zupa
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Szpilka" <s...@S...pl> wrote in message
news:ekhljd$8b0$1@node4.news.atman.pl...

>> iwon(K)a (37.6) z domu, bez dziecka (16.1)(bo w szkole), z kawa (z
>> mlekiem)
>> gazeta (Chicago Tribune), okienkami z onet.pl i cnn.com na monitorze,
>> rozczochrana, w pizamie....
>
> Pokash fotke

z peruka czy bez?
> ;-p
>
> Sylwia (30,6) z dziećmi (5,11) i (1) snująca się po zabałaganionym
> mieszkaniu (parter) w dresie i z rotawirusem (a jaka odmiana to nie wiem)


iwon(K)a, (wciaz 37.6), teraz okienko Dziennik Polski i fotka
z Krakowem, wlosy palcami przeczesane, pizama wciaz ta sama,
kawa wypita
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


224. Data: 2006-11-28 15:59:33

Temat: Re: zupa
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ekhlpp$vd7$1@news.onet.pl...

>>> iwon(K)a (37.6) z domu, bez dziecka (16.1)(bo w szkole), z kawa (z
>>> mlekiem)
>>> gazeta (Chicago Tribune), okienkami z onet.pl i cnn.com na monitorze,
>>> rozczochrana, w pizamie....
>>
>> Pokash fotke
>
> z peruka czy bez?

Bez. Chyba nie siedzisz z rana w rozczochranej peruce? ;-)

>> ;-p
>>
>> Sylwia (30,6) z dziećmi (5,11) i (1) snująca się po zabałaganionym
>> mieszkaniu (parter) w dresie i z rotawirusem (a jaka odmiana to nie wiem)
>
>
> iwon(K)a, (wciaz 37.6), teraz okienko Dziennik Polski i fotka
> z Krakowem, wlosy palcami przeczesane, pizama wciaz ta sama,
> kawa wypita

Sylwia (starsza o 15 minut) z dziećmi tymi samymi, w bałaganie nic się
nie zmieniło, tylko podjadłam delikatnie ciasteczko owsiane (z super
cukierni)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


225. Data: 2006-11-28 16:12:31

Temat: Re: Patent
Od: "ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


medea napisał(a):
> same priorytety, co ja. A już na pewno nie odważyłabym się na opinię, że
> kobiety, które na co dzień nie gotują, nie powinny były zakładać
> rodziny. Znam wiele kobiet nie gotujących albo gotujących byle co od
> przypadku do przypadku
Oho, nie zmieniaj sensu mojej wypowiedzi. Pisałam o kobietach, które
gotowanie i pranie uważają za tzw. dopust boży, czyli tych, które
może i CODZIENNIE to robią, ale traktują to jako karę czy coś
niepotrzebnego im do szczęścia. To one nie rozumieją swojej roli w
zapewnieniu szczęścia rodzinie (czyste skarpetki i obiad to tylko dwa
z miliona elementów równie mało dla nich ważnych), więc mówię o
tych właśnie kobietach, że nie powinny były... itd. Uważam, że
skoro tak błahe ;-) rzeczy jak pranie i gotowanie są dla nich jak
najbardziej do pominięcia, to trudno im będzie zbudować
satysfakcjonującą wszystkich całość. Głodne dzieci i mąż w
brudnych skarpetkach na pewno nie są tym, co wszystkim w rodzinie
poprawia komfort i jestem przekonana, że samej kobiecie też nie
poprawia samopoczucia. Są restauracje, oczywiście, można tam
prowadzić rodzinę każdego dnia, jednak stół w domu to nie tylko
jedzenie, zresztą co tam będę smędzić: piorę, gotuję kiedy tylko
mogę (wcale nie codziennie, ale o tym już pisałam) i robię to z
miłości. Sprawia mi to przyjemność i basta. Czuję się
szczęśliwa, że mogę to robić dla moich bliskich i chętnie
robiłabym dla nich o wiele więcej, gdyby to tylko było możliwe :-)
Kto nie lubi, jego sprawa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


226. Data: 2006-11-28 16:26:36

Temat: Re: Patent
Od: "Czarownik" <k...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1164643073.905838.295970@l39g2000cwd.googlegrou
ps.com...
genialny pomysł, tak jak ja: w dni powszednie gotuję tylko zupę, ale
na 2 dni, np. w poniedziałek.

a ja nie uznaje odgrzewanych potraw, gotuje tylko i wylacznie na jeden raz -
wole zjesc sama zupe niz dwodaniowy obiad z "wczoraj"



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


227. Data: 2006-11-28 16:27:27

Temat: Re: Patent
Od: Borek <m...@d...chembuddy.these.com.parts> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 28 Nov 2006 16:01:28 +0100, Panslavista <p...@w...pl> wrote:

>> Wystarczaj?c? ilo?ae.
>
> Nie wierz?.

Jeżeli tych dzieci była aż ilość, a nie jeszcze liczba - nie masz wyboru :)

Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


228. Data: 2006-11-28 16:30:17

Temat: Re: Patent
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:1164730351.669536.243400@l12g2000cwl.googlegro
ups.com>
ikselka <i...@w...pl> pisze:

> To one nie rozumieją swojej roli w
> zapewnieniu szczęścia rodzinie

Wybacz, ale to jedynie Ty jesteś ograniczona uważając, iż rola kobiety
zawęża się tylko i wyłącznie do tego, co usiłujesz przekazać w swoich
postach.

> więc mówię o
> tych właśnie kobietach, że nie powinny były... itd.

A niby dlaczego? Sens bycia razem i posiadania rodziny nie polega tylko i
wyłącznie na praniu mężowskich skarpetek czy gotowaniu obiadów.

> Uważam, że
> skoro tak błahe ;-) rzeczy jak pranie i gotowanie są dla nich jak
> najbardziej do pominięcia, to trudno im będzie zbudować
> satysfakcjonującą wszystkich całość.

Ja z kolei uważam, że skoro na piedestał szczęścia rodzinnego wynosisz
pranie skarpet i gotowanie codziennych dwudaniowych obiadów, to zaniedbujesz
całą, znacznie ważniejszą, resztę i - co bardzo prawdopodobne - nawet tego
zza swojego kuchennego fartucha nie zauważasz.

> Głodne dzieci i mąż w
> brudnych skarpetkach na pewno nie są tym, co wszystkim w rodzinie
> poprawia komfort i jestem przekonana, że samej kobiecie też nie
> poprawia samopoczucia.

Na podstawie czego zakłożyłaś, że dzieci chodzą głodne, a mąż ma brudne
skarpetki?

> Są restauracje, oczywiście, można tam
> prowadzić rodzinę każdego dnia, jednak stół w domu to nie tylko
> jedzenie

Rozwiń proszę tę myśl i wyjaśnij mi czym się różni atmosfera i sens
rodzinnego obiadu w restauracji od tego jedzonego w domu.

> zresztą co tam będę smędzić: piorę, gotuję kiedy tylko
> mogę (wcale nie codziennie, ale o tym już pisałam) i robię to z
> miłości. Sprawia mi to przyjemność i basta.

No i super świetnie!
A innym przyjemność sprawia coś zupełnie innego - wspólne spacery, zabawy,
wyjścia do kina, uprawianie sportów, imprezy rodzinne, wędrówki po górach i
kupa innych rzeczy. Uwierz, że nie tylko skarpety wyprane własnoręcznie
przez żonę i dwudaniowy obiad są biletem do szczęścia rodzinnego.

> Kto nie lubi, jego sprawa.

I o to chodzi. Powstrzymaj się zatem od komentarzy, że jeśli kobieta nie
lubi gotować i sprzątać, to nie powinna wychodzić za mąż.

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


229. Data: 2006-11-28 17:58:45

Temat: Re: Patent
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Borek" <m...@d...chembuddy.these.com.parts> wrote in message
news:op.tjqin1ow26l578@borek...
> On Tue, 28 Nov 2006 16:01:28 +0100, Panslavista <p...@w...pl> wrote:
>
>>> Wystarczaj?c? ilo?a.
>>
>> Nie wierze.
>
> Jeżeli tych dzieci była aż ilość, a nie jeszcze liczba - nie masz wyboru
> :)

Zalezy kto sie kryje za nickiem...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


230. Data: 2006-11-28 18:40:23

Temat: Re: Patent
Od: oshin <o...@u...engram.psych.uw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 28 Nov 2006 08:12:31 -0800, ikselka napisał(a):
> To one nie rozumieją swojej roli w
> zapewnieniu szczęścia rodzinie (czyste skarpetki i obiad to tylko dwa
> z miliona elementów równie mało dla nich ważnych), więc mówię o
> tych właśnie kobietach, że nie powinny były... itd. Uważam, że
> skoro tak błahe ;-) rzeczy jak pranie i gotowanie są dla nich jak
> najbardziej do pominięcia, to trudno im będzie zbudować
> satysfakcjonującą wszystkich całość.

osh in morde
Jestem pod wrażeniem.

--
oshin, nie rozumiejąc swojej roli... biedna gupia oshin ;>
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 59


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Konkurs przyrodniczo-matematyczn y
bóle stawów i czterolatka c.d.
upławy u 6 latki
(artykuł) "Ogary poszły w las..."
taka świecka tradycja...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »