Data: 2012-03-21 09:09:54
Temat: Re: Patyk w ziemie
Od: "Majka" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i porady.
Poutykana zostanie w ziemi wierzba, mam dostęp do dwóch chyba różnych odmian.
Jedna z roslin to krzak, płoży się i "rozlewa" wokół samej siebie,
wyrastając na około 2,5-3 metry wysokości. Rozrasta się szybko.
Druga wierzba jest to drzwo, i z tego bardziej się cieszę, bo wyższe rosliny
wyrosną z patyków - tylko dłużej się poczeka na efekt.
Całość "zawierzbienia" potrzebuję, bo chcę zasłonić się od sąsiada
uciążliwego, dymi i kopci przy produckji kostek wiórowych "RUF". Dzieli nas
500 metowej szerokości pole niczyje, łąka-miejsko-wiejski-bezużytek, i tam
od strony kopcącego sąsiada spróbuję zadrzewić i zasłonić się wierzbami (i
może filtrować choć trochę jego smrody).
Przy okazji - co tak śmierdzi przy produckji kostek RUF - czy ktoś moze wie?
Wg producenta, mojego sąsiada, produktem jaki wysyła na całą wioskę jest
para wodna. Z tego co szukałam w necie, to _powinna_ być tylko para wodna,
ale to coś smierdzi, słodko mdlacy oleisty zapach, duszący i płoży się
nisko.
Wiecie co to moze być przy produckji brykietów wiórowych? Czy to tylko para
z "zapachem" drewna, czy też jakaś chemia czy co gorsza trucizna?
Majka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|