Data: 2009-11-05 12:31:45
Temat: Re: Paulinie. (Szkoły).
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 5 Nov 2009 00:16:25 -0800 (PST), jilett napisał(a):
> On 4 Lis, 20:07, Paulinka <p...@n...wp.pl> wrote:
>> XL pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>>http://www.styl24.pl/article.php/art_id,2722/titl
e,Jak-wychowac-zdoln...
>>
>>> "Wprawdzie nie jest to szkoła wyznaniowa, ale wiadomo, że uczniowie
>>> przeważnie pochodzą z rodzin katolickich. Podczas roku szkolnego mogą oni
>>> uczestniczyć w praktykach religijnych.
>>> Pomysł na taką szkołę zrodził się w grupie zaprzyjaźnionych ze sobą
>>> rodziców. Takie placówki działają od kilkudziesięciu lat na świecie"
>>
>>> "Jego ośmioletni syn chodzi do drugiej klasy do Żagli, 11-letnia córka do
>>> Strumieni. - W tej szkole może się naprawdę wyszaleć: koszykówka, noga, dwa
>>> ognie - dodaje. - Tu wychowuje się mocnego faceta, nie mięczaka."
>>
>>> "Od przedszkola przez wszystkie etapy szkoły realizowany jest specjalny
>>> program, który ma kształtować charakter. W każdym miesiącu nauczyciele
>>> skupiają się na innych umiejętnościach. Wrzesień to porządek, październik -
>>> pracowitość, potem kolejno: wytrwałość, przyjaźń."
>>
>>> "Inspiracja płynie od założyciela Opus Dei - św. Josemarii Escrivy. Ten
>>> "święty od codzienności" istotną część nauk poświęcił rodzinie, w tym
>>> małżeństwu i wychowaniu dzieci. Stowarzyszenie nie ukrywa, że szkoły, choć
>>> są prywatną inicjatywą rodziców, korzystają z opieki duszpasterskiej
>>> kapłanów Prałatury Opus Dei, która wielu osobom kojarzy się z restrykcyjną
>>> i zamkniętą dla ogółu organizacją."
>>
>>> "Absolwentki "Nazaretanek" znają świetnie kilka języków, łacinę, ale także
>>> pięknie się poruszają, nakrywają do stołu, układają kwiaty w wazonie. Tego
>>> uczą się na lekcjach kultury gestu. Siostry starają się chronić uczennice
>>> przed współczesnymi zagrożeniami: zbytnim liberalizmem, narkotykami,
>>> alkoholem. Szkoła przygotowuje dziewczyny zarówno do studiów, jak i do
>>> życia w rodzinie"
>>
>>> "- Tak, czujemy się w dzisiejszym świecie szkołą elitarną, ale nie dlatego,
>>> że mogą się tu znaleźć uczennice bardziej zamożne czy lepiej urodzone, ale
>>> dlatego, że za znamię elitarności uważamy podstawy moralne i społeczne -
>>> dodaje siostra Ruth..."
>>
>> Znałam dziewczynę, która w trakcie nauki (2 klasa) w Liceum u Urszulanek
>> zaszła w ciążę. Powiedziała mi, że to co działo się w tym liceum to było
>> istne szaleństwo, banda dziewczyn zerwanych ze smyczy. Ona poniosła
>> akurat najbardziej dotkliwe konsekwencje, bo tatuś dziecka jej rówieśnik
>> się nie chciał przyznać.
>>
>> --
>>
>> Paulinka-
>
> Zgadza się. Myśmy na ten przykład chlały na potęgę(internat) a po
> trzech miesiącach
> od rozpoczęcia roku szkolnego w pierwszej klasie dwie poszły do domu
> z przyczyn widocznej ciąży. Nie wspomnę o tym, ze odchodziły i inne
> mało chlubne bonanzy. Bossszzzz jak se to przypomnę - jak ja się tam
> uchowałam taka grzeczna dziewucha lol
> ______
> jilett ;)
Opisane przez Was ekscesy to własnie wynik przyjmowania do szkoły
katolickiej osób spoza środowiska... W liceum moich córek żadnych podobnych
zdarzeń nie było.
--
Ikselka.
|