Data: 2010-04-29 10:18:52
Temat: Re: Paweł Śpiewak, Tomasz Jastrun i Małe Biesy
Od: "Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zazólcony" <z...@y...on.pl> wrote in message
news:hrbjkk$a6t$1@news.onet.pl...
> Zgodze sie, ze Edmund Klich siew tej sytuacji gubi, ale nie tylko on.
> Chcialbym jednak, zebys najpierw mi powiedzial, jak sobie wyobrazasz, jak
> powinno
> to dzialac: to w koncu oddajemy cala sprawe ZGODNIE Z PROCEDURAMI
> Rosjanom, przyjmujac na siebie jedynie role odbiorców wyników ich pracy,
> czy dzialamy nieco wbrew i staramy sie uczestniczyc w tym glebiej,
> zakladajac,
> ze ze wzgledów politycznych Rosjanie nie beda grac uczciwie ?
> Za która opcja jestes ?
> A jak mi to wyjasnisz, to powiedz mi, jak sieto ma do tego, co robia
> Klichy.
Juz pisze jak to widze:
Najelpiej bylaby oczywiscie komisja miedzynarodowa, bo nie ufam Putinowi
(a jest szefem rosyjskiej komisji :) ).
Lepiej byloby gdybysmy razem z Rosjanami prowadzili sledztwo
(obie ekipy maja dostep do informacji).
Jest najgorzej: sledztwo robia rosjanie,
a nasza prokuratura _nie_ma_dostepu_do_materialow_.
Nawet nie mamy dostepu do nagran czarnych skrzynek!
Po drugie - infromacje o odkryciach sledztwa powinny byc
stopniowo ujawniane!
Tak jak dzieje sie to podczas katastrof w USA.
Wtedy opinia publiczna ma pewnosc ze wszystko idzie ok.
A tutaj - kompletna cisza. Premier nawet nie wie o ktorej byla
katastrofa!! :/
Skoro sledztwo idzie tak dobrze to skad ta calkowita blokada informacji?
W czym problem zeby np. ujawnic nagrania ze skrzynek (rozmowy pilotow)?
Pozdro,
Druch
|