Użytkownik "Maga" <v...@u...pl> napisał w wiadomości
news:cuthah$rh$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Poszłam dzisiaj do drogerii i dość spontanicznie kupiłam sobie tonik Sorai
> beauty creator Kuracja wodna. Tak dobrze wyglądał, tak się zapowiadał, że
> nawilża, że nawet trochę niby zwęża pory, no czego on jeszcze nie miał
> robić, cena też przystępna, jak to Soraya. No i tu się zaczął pech,, bo
> tonik wpakowany bratu do plecaka wredny jeden wziął się otworzył i wylał,
> właściwie cały, a butelka była tak mokra i w ogóle, że trza było ją
> wywalić.
> Nie wspomnę już o tym, że zalaliśmy nie naszą książkę i takie tam. No, ale
> teraz jest problem, bo ja już prawie nie mam toniku i tak czy siak trzeba
> sobie kupić, no i teraz znowu nie wiem jaki.
> Może używała któraś z was i może coś powiedzieć? Bo jak ja drugi kupię, a
> się okaże, że to badziewie jakieś, to już normalnie nie wiem, a znowu mimo
> całego pecha ciągle mnie ten tonik kusi. Na razie czuję w całym pokoju
> jego
> zapach, wszystko się suszy, ale już sama nie wiem czy mi się podoba czy
> nie,
> w takich ilościach ehh.
> No, to poratujcie, jaki ja sobie mam kupić tonik?
> Cera mieszana, odwodniona ostatnio i do tego coraz bardziej wrażliwa.
> A w ogóle może znacie inne kosmetyki z tej serii? Bo też całkiem
> zachęcająco
> wyglądają. Soraya się ostatnio jakby poprawia, sądząc po niektórych ich
> produktach.
> Pozdrówka.
> Maga
>
>
Witam. Ostatnio skuszona atrakcyjna cena zakupilam sobie kremik Sorayi
"Lifting conture". Dosc ostroznie do niego podchodzilam, bo niektore
kosmetyki mnie uczulaja, zwlaszcza dotyczy to oczu, nawet jak omijam te
okolice to potem ten krem sie jakos rozlazi i zaczynaja sie problemy. Ale
krem okazal sie dosc fajny, delikatny, latwo sie wchlania, dobrze nawilza i
jakby troche odzywia skore (mam cere mieszana). Teraz stosuje go nawet na
noc. A co do efektu liftingu? No coz - jakichs spektakularnych efektow nie
zauwazylam, ale prawde mowiac po innych duzo drozszych kosmetykach rowniez
nie, wiec krem oceniam jako dosc dobry.
Drugi krem Sorayi z ktorym mialam ostatnio do czynienia to "Zlocista
pielegnacja" czy jakos tak podobnie. Taki krem dajacy efekt opalenizny z
drobinkami zlota. I tu mam takie wrazenia - krem swietny na jakas impreze,
ale jak dla mnie nie bardzo sie nadaje na codzien. Po pierwsze zbyt mocny
efekt opalenizny, dosc naturalny, ale jak dla mnie za mocny, troche za
bardzo sciaga skore, to daje dobry efekt napiecia, ale na codzien nie
przepadam, no i te drobinki... troche za mocno sie mienia. Ale efekt
wieczorowy - rewelacja! Polecam na impreze.