Data: 2002-07-24 12:18:07
Temat: Re: Pęknięta brzoza
Od: "Jan Junior" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"AnkaS" <i...@f...edu.pl> wrote in message
news:ahlv2b$437$1@h1.uw.edu.pl...
> Użytkownik Too old... <j...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:ahi8vc$hmf$...@n...tpi.pl...
> >
> > Kiedyś widziałem ciekawe rozwiązanie - z jednego ramienia"procy"
> > poprowadzono pęd który zaszczepiono końcem w drugim ramieniu . Po kilku
> > latach powstałą naturalna,mocna poprzeczka.
> --
> > ----------------------------------------------------
> > J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
>
> Ten pomysł proponuje A. Mika w książeczce o szczepieniu drzew owocowych.
> podaje 3 rozwiązania
> 1. wszczepienie jednej gałązki mostka do drugiego konara,
> 2. wszczepienie dwóch gtałązek na krzyż
> 3. wszczepienie dwóch, ale przedtem splecenie ich w warkoczyk
Dla młodych drzewek, tak.
W przypadku dużej brzozy, której każdy silniejszy wiatr może zaszkodzić
uważam, że pomysł z nagwintowanym prętem jest najlepszy. Pod podkładki
metalowe podłożył bym jednak jeszcze podkładki z twardej gumy,
np. z przenośnika taśmowego.
Pozdrowienia, Jan_jr
|