Ligeia [z adresu e-mail e...@t...pl] napisał(a):

: Czyli równie dobrze mógłby pójść do perfumerii i powąchać kilka
: zapachów.

A nie przyszło Tobie do głowy, że mogę nie mieć czasu na pięciogodzinną
nasiadówkę w perfumerii, i wąchanie siedmiustet dwudziestu sześciu
rodzajów perfumów, aż do utraty przytomności...?

:: Po co u diabła piszą dziewczyny z pytaniem o jakieś
:: propozycje zapachów damskich?
:
: Nie wiem.

Hah... Cóż za samobójcza odpowiedź...

: A wiesz, że jakoś nie wpadłam na to, że opinie kobiet na grupie
: dyskusyjnej zastąpią samodzielne poznanie zapachu.

Bądź łaskawa nie wsadzać w moje usta słów, których nigdy nie powiedziałem.
I na przyszłość - przed krytyką polecam Ci czytać wszystkie posty,
odradzam czytanie wybiórcze.
Gdybyś czytała więcej, niż piąte przez dziesiąte, to wiedziałabyś, że
powiedziałem, że "po poznaniu opinii wybiorę się sprawdzić najbardziej
polecane perfumy", i nie gadałabyś trzy po trzy, tak jak to ma miejsce
teraz...

: Nie pisałam konkretnie o nim. Jednak na podstawie jego postu
: wywnioskowałam, że chłopakowi wydaje się, iż wystarczą dobre perfumy
: i od razu jakaś kobieta będzie miała ochotę go schrupać.

Tego nie powiedziałem.
Czy naprawdę tak obce jest Tobie coś takiego jak "poczucie humoru"...?

: Nawet nie chciałabym wiedzieć więcej.

Och, to miało mnie zapewne urazić.
Aha.

: Poleciłam archiwum, w którym jest również moja opinia na temat
: zapachów męskich.

Równie dobrze ja poleciłbym Tobie archiwum pl.soc.savoir-vire. Zajrzyj tam
czasem, naprawdę sporo się możesz nauczyć.

: Jest w tym trochę racji. Nie spodobałby mi się sposób zadawania pytań
: przez tego człowieka.

Nie widziałem niczego niestosownego w moich pytaniach.
A jak się Tobie nie podoba to, że ludzie się o coś pytają, to wyjedź sobie
do Gruzji.
Chociaż nie, nawet tam rozumni ludzie powoli dochodzą do władzy.
Może jakieś Kongo w takim razie...?

: Może to lubię, a może po prostu staram się mu uświadomić, że pisze
: głupoty.

Jedyną osobą, którą możnaby tu posądzić o pisanie "głupot", jesteś Ty - bo
wysyłasz kilka postów, w których piszesz dokładnie to samo, jednocześnie
nie odpowiadając na żadne z moich pytań, i nie udzielając żadnych mniej
lub bardziej rozboduwanych odpowiedzi, rozpoczynając odpowiadanie na moje
posty [nigdy wcześniej "Re:" z Twojej strony w wątku założonym przeze mnie
nie widziałem] tonem niesamowicie agresywnym i aż ociekającym jadem, i
zachowujesz się jak - wybacz mi to nieszczęsne porównanie, a Panie w tym
wieku przepraszam - rozkapryszona piętnastolatka - dokładnie taki ton mają
Twoje posty. Nie widzisz tego?

: Na pewnie nie napisałabym "faceci jakie perfumy się wam podobają", bo
: to idiotyczne.

Mogę Tobie tylko powiedzieć, że po lekturze paru Twoich postów jestem w
stanie śmiało stwierdzić, iż nawet do tak "idiotycznego" poziomu jeszcze
*sporo* Tobie brakuje...

--
pozdrawiam, :: e-mail: 213[ucho]hot[kropka]pl
Joachim D. Nawrot :: tel: 691580241