Data: 2007-05-10 07:35:14
Temat: Re: Perfumy Federico Mahhora
Od: "Hania " <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pamana <b...@a...pl> napisał(a):
> widocznie trafiasz na normalne perfumerie,u nas sieciowek typu daglas i
> sefora niet
ja sie ostatnio nacielam na Sefore w Poznaniu (Stary Browar): pancie jakies
nadąsane, niechętnie dające próbki, ale to dla mnie novum, bo w Szczecinie
dają bez piśnięcia. Te w P-niu komentowały, że "z próbki kremu to i tak się
pani o jego działaniu nie przekona" - pomyślałam: jeszcze słowo, a wołam
kierowniczkę. Potem wzielysmy jeszcze po zapachu, tak byly wsciekle, ze daly
nam o jeden pędzelek za dużo (bo wlasnie po pedzelki przyszłyśmy).
komentowałam, że wolałabym nie musieć wyciągać na siłę próbek, a takiego
podarunku nie chcę. Bylo babom głupio.
>,tylko prywatne perfumerie i zawsze sie tam czuje jak intruz
> szczegolnie ze zazwyczaj jestem sama jako klient wiec wszytskie panie
> gapia sie na mnie :-)
> potestowac mozna na bloterku :-D lub nadgarstku spryskiwanym wczesniej
> juz 3 innymi zyli takie testy mozna sobie darowac.
a niii, powiedz, ze popsikalas sie juz kilkoma i tego właściwego nie
wyczuwasz, a chcesz się z nim obeznać, ponosić, sprawdzić trwałość i
rozwijanie się. Jak nie będą chciały, rzuć tekstem : "to porządna perfumeria
czy pokątna sprzedaż kota w worku?", albo coś pod nosem "no niee, mam wydać
tyle kasy nie znając zapachu, phi!"
h.
pozdr.H.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|