Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:at832e$9e5$1@news.tpi.pl...
> Nie wiem, o jakie procedury chcesz mnie posądzić. Zwróciłem
> sie tylko z apelem o przestrzeganie zasady, że dyskutujemy
> na temat poglądów poszczególnych osób, a nie o nich samych.
> Jeśli ktoś ma ochotę komuś za przeproszeniem przysrać, to
> wcale nie musi tego robić jedynie za pomocą nie kulturalnych
> epitetów wobec tej osoby. Można to zrobić w o wiele
> inteligentniejszy sposób. Jeśli chodzi o czytanie postów, to
> właśnie taką przyjmuję zasadę, że jeśli dany temat lub osoba
> pisząca mi nie odpowiada, to po prostu nie czytam lub tylko
> pobieżnie. Myślę, że wyciągasz zbyt daleko idące wnioski
> wobec treści poruszonego przeze mnie wątku.
> Sokrates


To jest moim zdaniem niepotrzebne zamieszanie,
ja dla przykładu nie wiedziałem że jakieś dwie rozsierdzone panie
pokłóciły się, a Twój post wzbudzil we mnie zaciekawienie.
Dlaczego, gdzie i wogole o co poszło.
Tym samy stałeś sie akcelatorem dla tego konfliktu, teraz zaczynamy oceniać
obie rozmówczynie.
Według mnie jesli chciales tylko zaznaczyć że nie podoba Ci sie
sposób ich wysławiania, mogłes ( a moze to zrobiles) właczyc sie do podwatku
w którym doszlo do tego.

Po drugie sposób wysławiania się najlepiej świadczy o nas,
i każdy inteligentny czytelnik, potrafi wydać swoją własną
opinię o innych, nie trzeba do tego specjalnego moralizowania..

Moim zdaniem konflikty nalezy rozwiązywać u ich źrodła
a nie podsycać je przez inne osoby w tym przez Twoje oceny.

Czy zamiłowanie do porządku nie bierze góry u Ciebie nad odrobiną
szaleństwa,
do której tak jak czasem wspominasz tęsknisz?

Jacek