Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:at876t$lrv$1@news.onet.pl...

>
> Po drugie sposób wysławiania się najlepiej świadczy o nas,
> i każdy inteligentny czytelnik, potrafi wydać swoją własną
> opinię o innych, nie trzeba do tego specjalnego
moralizowania..

Wiesz, zasada, że głupi nie zauważy, a mądry nic nie powie,
wg mnie odnosi się do relacji bardziej indywidualnych. Tutaj
jednak tworzymy pewną społeczność, która zakłada na siebie
pewne normy zachowań i o takie normy zaapelowałem. To nie
jest moje widzi mi się, ponieważ sam chętnie wypowiadałbym
się czasami z pomocą dosadnych epitetów, jednak tego nie
robię, ponieważ szanuję czy staram się szanować zasady na
jakich opiera sie ta społeczność, czyli piszemy o poglądach,
a nie o adwersarzach i unikamy obraźliwych epitetów.
>
> Moim zdaniem konflikty nalezy rozwiązywać u ich źrodła
> a nie podsycać je przez inne osoby w tym przez Twoje
oceny.

Nie bardzo rozumiem, bym moim apelem miał podsycać jakiś
konflikt, którego nie ma ponieważ MOLNARka nie odpowiedziała
Małgorzacie w ten sam sposób i nie rzuciła się do jej oczu.
Zgadzam się, co do sposobu rozwiązywania konfliktów, ale
żebym miał go podsycać?
>
> Czy zamiłowanie do porządku nie bierze góry u Ciebie nad
odrobiną
> szaleństwa,
> do której tak jak czasem wspominasz tęsknisz?

Generalnie z zamiłowania jestem bałaganiarzem, jednak
wyłącznie na prywatnym podwórku. Wśród ludzi staram się
jednak nie śmiecić, bo to nie wypada, nawet, gdy sami są
bałaganiarzami. A szaleństwo, jak najbardziej, tylko w
kontekście twojego postu, na czym miałoby ono polegać?
Sokrates