Data: 2012-04-03 12:02:03
Temat: Re: Pestka - to jest TO!
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-04-03 13:44, zażółcony pisze:
> W dniu 2012-04-03 13:27, medea pisze:
>> W dniu 2012-04-03 11:01, Przemysław Dębski pisze:
>>> Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:jleb3b$flv$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>>> IMO nieetycznym jest rekomendowanie spożywania trucizny, mogli
>>>> chociaż pójść w wersję homeopatyczną tego paskudztwa.
>>>
>>> Ja tam się nie znam, ale jeśli Redi sprawdził to praktyczne i
>>> zadziałało - to komu jak komu, ale jemu wierzę.
>>
>> 2 tygodnie na jednym pacjencie to trochę za mało, by pisać o
>> sprawdzeniu. No i należałoby przynajmniej wykluczyć efekt placebo.
>
> To wyklucz :)
> Ew. poleć kogoś, kto wykluczy :)
Może sam się wykluczy, czego Wam życzę. :)
W sytuacji beznadziejnej na pewno ma sens próbowanie wszystkiego,
problem tylko czasami w tym, że trzeba choremu (i sobie) uświadomić, że
sytuacja jest beznadziejna.
Ewa
|