Data: 2001-12-05 20:30:25
Temat: Re: Pewność siebie?
Od: "Paweł" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie wystarczy o tym myśleć: trzeba to robić!
OK będe próbował. Dzięki za wszystko! Na razie to jest tak, że staram się
rozmawiać. Czasami na przerwach w szkole cośtam powiem do niej ona odpowie i
ja coś powiem czyli: ja->ona->ja, czasami jest to trochę dłuższe:
ja->ona->ja->ona->ja. I "rozmawiam"(częściej jest ten krutszy, chociaż co
czwarty, to ten dłuższy, a co trzeci to średni) około dwa razy na dzień (to
zależy od ilości lekcji-czasami mamy 8 lekcji a raz mamy tylko 3 lekcje).
Sądzę, że na razie to troche za mało, żeby ją poderwać ale staram się robić
postępy. Staram się trochę bardziej rozmawiać o niej i o nas (na razie to
tylko plany, które zamierzam zrealizować). Na przykład:
W każdy piątek mamy 8 lekcji. Po 6 lekcjach mamy zamiast dwóch lekci WF
basen. Więc idziemy na ten basem (znajduje się on około kilometra, może pół
kilometra od naszej szkoły-idziemy pieszo). Ja zamierzam iść razem z nią i
po drodze rozmawiać (z nią).
A tak zmieniając lekko temat to sądzę, że ona jeszcze dokładnie nie wie, że
staram się ją podrywać (chociaż kto wie?) ale już trochę bardziej się z nią
zaprzyjaźniłem/zakolegowałem.
Pozdrowienia
Paweł
|