Bpjea napisal:
> To prawda ale nie na wszystkich pedach. Jest to jedna z typowych cech Ph.
> aurea.
Tak to wlasnie u tej sadzonki wyglada.

> > Wła?nie kuzyn przywiózł mi z saksów Phyllostachysa z takimi
> > wła?nie [...] pędami [...]
> Niedobrze. I czym ja sie teraz bede mogl z Toba wymieniac?? ;)

Bez obawy - tylko kwestia czasu - i tu niestety co najmniej rok
- zanim moje zaczna sie rozpelzac tak jak u Michala
- wtedy sluze sadzonkami - takze gratis.

Dzieki za pomoc w identyfikacji.
Teraz tylko czekam, czy w ogole sie to przyjmie - to znaczy
tak czy owak sie przyjmie, ale czy ocale ladne dwumetrowe pedy,
czy tez bede to musial ciachnac przy ziemi.
Okazalo sie, ze mialem juz wczesniej Ph. aurea - byl u mnie jako
niezidentyfikowany Phyllostachys - jest identyczny z tym nowym.
Ciekawe, ze kolor lisci i pedow to raczej gleboka zielen,
myslalem, ze aurea powinna byc w bardziej zoltym odcieniu.
Jest to zapewne kwestia kontaktu z bezposrednim swiatlem slonecznym.

Pozdrawiam calvi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl