"Hania " <v...@g...pl> napisał


> czyli wszelkie pokarmy plynne sa szkodliwe? ;-)))))
> Moze wiec liofilizujmy wsio, co nam w lapki wpadnie ;)

troszkę dziwne rozumowanie zastosowałaś..
jest jednak różnica między "płynnym pokarmem" z "natury", a rozcieńczaniem
go dodatkowo.
Twój wniosek był zbyt drastycznym uogólnieniem.

oczywiście im(ns)ho.

ale z drugiej strony nigdy nie lubiłam "fanatyków" - nawet zdrowego jedzenia
etc..
;)
uważam, że mimo wszystko nie należy przesadzać i robić z jedzenia problemu
centralnego naszej egzystencji - w każdym razie nie do tego stopnia by
biadolić nad łykiem wody przy jedzeniu ;)))

z pozdrowieniami,

--
ZygZag
at autograf pl