Data: 2004-07-03 21:53:40
Temat: Re: Piec chlebowy
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "AnnaMaja Walczakiewicz" <a...@s...pl>
>
> > usmiechalem sie do Ciebie
> > i nic wiecej to nie znaczylo
>
> Ktoś mnie chyba przewrażliwił swego czasu na grupie i datego wolę się
> upewnić .
> Mam pewność... :-) uśmiecham sie i ja.
:)
mam do Ciebie wiele sympatii
za to
ze sie Tobie cos chce
i wiele podziwu
ze tak planowo do tego podchodzisz
:)))))
> > poza tym
> > ze napracowalas sie rysujac ten szkic
> > :)))))))
> Bez przesady, nie tak bardzo... az taka guła nie jestem :-)
:))))
szkic jest naprawde bardzo ladny
przejrzysty i czytelny
a mozesz mi wierzyc
ze znam sie troche na tym
:)
> > > Ale słucham....co zbędne według Ciebie?
> > :)
> > prawidlowo bodajze nazywa sie to NALEPA
> > czyli piec na ktorym gotowalo sie potrawy
> > :")
>
> A ja myślalam ze piec na fajerki (cztery ;-))
:)))
ale tak ta czesc pieca sie nazywala
:)
> > bedziesz miala przez nia utrudniony dostep do komory pieca
> > hehe
> > nieenergonomiczny
> > :))))))
>
> Może i tak, ale dzieki temu mogli to czym palili zrzucac prosto na plyte
> kuchni w otwarte fajerki - O!!! Tak było mocium panie.
> A do pieca wkladali na desce z trzonkiem.
:))))
a czym i jak bedziesz zatykala otwor komory pieca
?
cienkie blaszane czy zeliwne drzwiczki
nie sa zbyt dobre przy malej komorze
a nie sadze abys budowala wielki piec
:))))))))
> Ale sie zastanowie jeszcze czy kuchni nie odwrocic... pomysle nad tym
:)
> > po tez Tobie ta "duchowka" na piecem
> > ?
>
> Sam jesteś DUCH ;-)
> To sie nazywa dochówka- bo jak chlop w polu rżnoł
hehe
rznal oczywiscie jakas Jagne(?)
:)))))))
>...to mu jadlo w chałupie nie
> stygło ;-)
> Serio.
:)))))
pamietam taka z dziecinstwa
a ja sadzilem
ze to miejsce skrytka dla duchow
:)
> Ma być z fasonem na bogato i po staremu a nie piecyk grilowy z
posklejanych
> kamyczków cementem ;-)
hehe
jesli do mnie pijesz
to ja mam z tych kamyczkow kominek z rusztem
i bardzo mi sie narazasz nazywajac go grillem
:))))))))))))))))))))))))))))
> > jest tam typowy tzn niszowy piec do chleba
> > taka kupka gliny z jama w srodku
> > :))))))
>
> Może i jest........ tylko kto go widzi :-)
> U mnie wyswietla error.
> Może byś pokazał jednak ;-)
:)))
moge podeslac fotke
skoro sie ona u Ciebie nie otwiera
:)))))
?
> > > (czy to może kwestia indywidualnego widzi-mi-się?)
> > > Różne mam pytania..... widzisz....
> > > amw
> > hehe
> > Ty to potrafisz sobie nawymyslac problemow
> > wsszystko to problemy
> > :)))))
>
> No masz. Powiedzial co wiedzial.
:))))))
> Lubie zadania i tyle. Czym trudniej tym lepiej i efekt przynajmniej widać
> a nie takie tam pitu-pitu ;-)
:)
no to masz za duzo wolnego czasu
jesli masz czas na takie wymyslania
:))))))
> > jaki masz poziom wod gruntowych
> > ( loszek nie moze podciekac )
> > :)
> Nie bedzie. Mam wydmę ;-)
:)))
wydma to znaczy gorka z piasku
?
> > im wyzej bedziesz miala strop tym wygodniej bedzie Tobie
> > i chocby mniej smrodow sie nawachasz
> > :)
>
> A to ciekawe. Jakich smrodów?
:)
w takim loszku na wsi przechowywalo sie przez zime pyry i inne takie
:)
byly one niskosklepione
praktycznie bez wentyalacji
i smierdzialo tam wilgocia i stechlizna
:)
> Ziemianka bedzie miala wentylacje.
> A nawet dwie.
:)
a tak wogole to po co Tobie taki loszek
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|