Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Piotr <p...@b...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Date: Tue, 11 May 2010 10:36:58 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 68
Message-ID: <hsb4um$phg$1@news.onet.pl>
References: <4be5e3ad$0$2595$65785112@news.neostrada.pl> <hs6fq3$1l16$1@news.mm.pl>
<4be6e594$0$2592$65785112@news.neostrada.pl>
<4be72871$0$2597$65785112@news.neostrada.pl>
<4be7f75b$0$2602$65785112@news.neostrada.pl>
<4be86f5a$0$17102$65785112@news.neostrada.pl> <hs9rih$e5v$1@news.onet.pl>
<4be872bd$0$19169$65785112@news.neostrada.pl> <hs9s0v$e5v$2@news.onet.pl>
<4be87905$0$2606$65785112@news.neostrada.pl> <hs9ts8$mav$1@news.onet.pl>
<4be87d0a$0$19163$65785112@news.neostrada.pl> <hs9utm$pda$1@news.onet.pl>
<4be8803b$0$19181$65785112@news.neostrada.pl>
<4be888dd$0$17095$65785112@news.neostrada.pl> <hsa2p7$2ge$1@news.onet.pl>
<4be91040$0$2596$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: 85.90.84.132
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1273566999 26160 85.90.84.132 (11 May 2010 08:36:39 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 11 May 2010 08:36:39 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <4be91040$0$2596$65785112@news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:540183
Ukryj nagłówki
medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Być może moja ocena właśnie spowoduje jakieś refleksje i przemyślenia,
>> choć też w to wątpię.
>
> Ależ ja mam to już dawno za sobą, jeśli chodzi o tamtą sprawę. :)
>
>> Otóż odnosząc to co napisałaś do swoich doświadczeń,
>> sam głównie interesowałem się znajomością z atrakcyjnymi dziewczynami.
>> Można by powiedzieć nawet stereotypowo wnosząc po aparycji, z pustymi
>> lalkami.
>> I owszem, były pewne obszary ich zainteresowań czy zachowań,
>> że można było wymięknąć, ale w zdecydowanej większości były to bardzo
>> inteligentne osoby.
>> Śmieszy mnie trochę jak ktoś uważa, że ładna buzia u kobiety to pstro
>> w głowie,
>> ponieważ znam bardzo ładne kobiety i cholernie inteligentne.
>
> Nic podobnego nie twierdzę, że niby uroda jest równoznaczna z brakiem
> inteligencji. Tamten "mój" Apollo wcale nie był głupi, gdzieś coś
> takiego napisałam? Dla Ciebie przekonujące powinno być to, że był
> świeżo po studiach. ;) No ale niestety nie pasowaliśmy do siebie,
> takie życie.
>
>> A ty myślisz, że skąd się biorą te relacje, które były u Ciebie na
>> pierwszym planie?
>> Że są gdzie tam zawieszone w próżni i się na nie po prostu natykasz?
>> IMO takie relacje właśnie się tworzy z różnych części składowych
>> (zaangażowania, posiadanych wartości i umiejętności)
>> i to bardziej na zasadzie emergencji niż jakiejś sumy czy iloczynu.
>
> Sam widzisz, że relacje zależą od wielu czynników, to jak mam Ci
> odpowiedzieć na to pytanie? W każdym pojedynczym przypadku zależą od
> wielu - zwykle za każdym razem różnych - rzeczy.
>
>> Najlepiej, jak zaangażowanie jest obopólne, choć nie jest to jakimś
>> warunkiem
>> koniecznym, ale posiadane wartości i umiejętności raczej chyba muszą
>> być obopólne.
>> Czy potrafisz zwerbalizować, czego zabrakło u was, żeby doprowadzić
>> do jakichś wspólnych i satysfakcjonujących relacji?
>
> Nie bardzo mi się chce to rozpatrywać, tym bardziej że teraz patrzę na
> to trochę inaczej niż wtedy. Generalnie facet zionął głębokim
> pesymizmem (w moim odczuciu) oraz był chyba zbytnio skoncentrowany na
> sobie. Czasem wspominając go, zamiast jego imienia mówiłam "Smutny". ;)
>
> Ewa
Przecież Ty nawet nie wiesz, czemu wtedy nie wypaliło z Apollem.
Tak naprawdę jest kupę nieścisłości w Twoim opisie, ale nie chcę go
za bardzo dyskredytować.
Nie mniej jednak gdyby Apollo był faktycznie atrakcyjny, to na pewno
wplotłabyś w opis jakąś pretensję do jego narcyzmy, który musiałby
przejawiać.
Gdyby był na tyle inteligentny aby go nie przejawiać, to z pewnością
nie mogłabyś jemu raczej tego zarzucić co zarzuciłaś. Itp.
Doradzasz koleżance, żeby się nie martwiła, bo czasem jest kiepsko
i sugerujesz jej, że tak po prostu musi być.
Nieważne czemu, nieważne jak ale tak jest.
I dokładnie taka jesteś z tego co Ciebie obserwuję.
Owszem, można od Ciebie dostać jakąś atrakcyjną znajomość
jak się wie trochę jak i się Ciebie odpowiednio zainteresuje,
ale sama od siebie nic nie dasz.
Oczywiście, nie żebym coś chciał, ale nawet chociażby innym,
którzy trochę gorzej Ciebie wyczuwają i rozumieją.
Piotrek
|