Data: 2009-12-25 00:38:58
Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:31:44 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:09:05 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 24 Dec 2009 00:20:09 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:33:51 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:23:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 21:59:20 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Przedstawiasz iluś tam ludziom profil osoby, której nie znasz, nie
>>>>>>>>>>>>> masz zielonego pojęcia o jej umiejętnościach ( a sorry masz
>>>>>>>>>>>>> przeczytałaś CV przecież), insynuujesz, że bycie sekretarką, a taką
>>>>>>>>>>>>> posadę w istocie ma ta pani, tylko ładniej nazwaną, jest 'odpowiednim'
>>>>>>>>>>>>> sprzedawaniem dupy. Puknij się w głowę.
>>>>>>>>>>>> Też niezupełnie rozumiem tutaj intencję XL. IMO głupawe naśmiewanie się
>>>>>>>>>>>> z kogoś z podaniem w dodatku pełnych personaliów. Tym bardziej, że ta
>>>>>>>>>>>> osoba może posiadać umiejętności, tzw. miękkie, o których zwykle chyba
>>>>>>>>>>>> nie pisze się w CV. Może świetnie organizować pracę szefowi, imprezy,
>>>>>>>>>>>> przepływ dokumentów, masę różnych spraw. Często taka niby zwykła
>>>>>>>>>>>> sekretarka w dużym stopniu tworzy atmosferę firmy.
>>>>>>>>>>> Gdyby miała rogowe oprawki okularów, 50 lat na karku i gustowny żabocik
>>>>>>>>>>> pod szyją, pewnie wg XL miałaby ww wymienione przez Ciebie umiejętności.
>>>>>>>>>> Ależ ma. MIĘKKIE ;-PPP
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A nazwisko i inne dane sama umieściła w necie, w wyszukiwarce mi się
>>>>>>>>>> znalazły pod byle hasełkiem. Panienka się sama ogłasza. Mam prawo to
>>>>>>>>>> ogłoszenie linkować.
>>>>>>>>> Oczywiście, wyślij nam teraz swoje CV jako dowód, ze w Polsce są
>>>>>>>>> prawdziwi, zdolni pracownicy, którzy posiadają odpowiednie kwalifikacje
>>>>>>>>> i umiejętności.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Kurdę, tak mi się coś przypomniało. Czemu Ty jesteś niespełnioną w pracy
>>>>>>>>> nauczycielką i z wyboru kura domową?
>>>>>>>> Jestem spelnioną w pracy nauczycielką, która z powodu zbytnego spełnienia w
>>>>>>>> pracy przestała się do niej nadawać - ci, co pozostali, strajkują już bez
>>>>>>>> przeszkód :-)
>>>>>>>> A kurą domową jestem z lenistwa, bo lubię długo spać :-)
>>>>>>> A słyszałaś powiedzenie wstawać z kurami?
>>>>>> Słyszałam "Kłaść się spać z kurami", czyli zaraz po zmroku, jak kury - one
>>>>>> wtedy nie widzą. Natomiast "Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje".
>>>>>> :-)
>>>>> A te koguty to se rano pieją, bo lubią ;)
>>>> Pieją na ślepo. Który kogut pieje rano? Koguty pieją od 2 w nocy, do m.w.
>>>> 4. Wiem, bo kiedy miałam kurki miniaturki, to moje dwa koguty (Hendrix i
>>>> Rasmus) piały od 2 do 4 na zmianę. Spać się nie dało, normalnie, bo akurat
>>>> pod oknami sypialni se urządzały zawody, jeden przez drugiego :-D
>>> Babcia miała 20 kaczek, 30 kur plus kilka kogutów, do tego z 10 indyków.
>>> Chcesz dyskutować z jej doświadczeniem?
>>> Miała jeszcze 2 kozy, ale te głównie meczały.
>>
>> Kur miałam 50. Kogutów w sumie jakieś 6. Chcesz dyskutować?
>> :-)
>
> Jak długo miałaś te nioski i koguty? Babcia całe życie, przestała mieć
> kury ok. 1995 roku, kiedy już nas nie było na wsi i dziadek odszedł.
No ale jakie ma znaczenie, jak długo??? To one pieją inaczej po 5, 10, 20
latach?
:-D
--
Ikselka.
|