« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-27 20:40:17
Temat: Pierogi ruskie zagranica
Czesc
Odkrylam jak zrobic nadzienie do pierogow ruskich w zacofanych krajach
(Europa Zachodnia, Stany, Afryka Poludniowa, Nowa Zelandia itp.) w
ktorych nie ma twarogu. W 15 minut maksimum.
Ewcia,
napasiona
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-27 20:47:27
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranicaUżytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
> Czesc
>
> Odkrylam jak zrobic nadzienie do pierogow ruskich w zacofanych krajach
> (Europa Zachodnia, Stany, Afryka Poludniowa, Nowa Zelandia itp.) w
> ktorych nie ma twarogu. W 15 minut maksimum.
Rozumiem, ze nie podajesz przepisu bo czekasz na patent?
:-(
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-27 21:38:03
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranicaLe mardi 27 juillet 2004 ŕ 22:47:27, JerzyN a écrit :
> Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
>> Czesc
>>
>> Odkrylam jak zrobic nadzienie do pierogow ruskich w zacofanych krajach
>> (Europa Zachodnia, Stany, Afryka Poludniowa, Nowa Zelandia itp.) w
>> ktorych nie ma twarogu. W 15 minut maksimum.
> Rozumiem, ze nie podajesz przepisu bo czekasz na patent?
> :-(
Czekam na wiwaty tlumu :)
Ewcia
ps. ciebie to nie dotyczy, masz trwaly dostep do twarogu :D
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-27 21:42:54
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranicaEwa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Czekam na wiwaty tlumu :)
Witat, wiwat! Proszę o przepis. Ozłocę min ciocię z Paryża, która
ostatnie pierogi jadła podczas wizyty u nas (w Warszawie).
--
Magdalena "Claygirl" Wójcik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-27 21:58:31
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranicaLe mardi 27 juillet 2004 ŕ 23:42:54, Claygirl a écrit :
> Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>> Czekam na wiwaty tlumu :)
> Witat, wiwat! Proszę o przepis. Ozłocę min ciocię z Paryża, która
> ostatnie pierogi jadła podczas wizyty u nas (w Warszawie).
No to chlup !
(w ten glupi dziub)
Pol kilo "mokrego" sera (tego niby "serka homo") + paczuszka purée
proszku (125 g). Wymieszac, poczekac 5 minut... wrobic szklanke mleka.
Usmazyc na zloto dwie duze cebule drobno pokrojone... wrobic takoz.
Nastepnie pieprzu i soli w ilosciach odpowiednich.
Nadziewac tym pierogi, albo nalesniki.
Kloups.
--
Euklides
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-27 22:57:52
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranica"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote in message
news:7095833671$20040727224023@ewcia.kloups...
> Odkrylam jak zrobic nadzienie do pierogow ruskich w zacofanych krajach
> (Europa Zachodnia, Stany, Afryka Poludniowa, Nowa Zelandia itp.) w
> ktorych nie ma twarogu. W 15 minut maksimum.
w Stanach to sa pierogi ruskie! :)))
iwon(k)a, ktora wlasnie kupila polski ser bialy
polstlusty, ktorego tu na oczy nie widziala od 6 lat!!!
i juz pol skonsumowala.:)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-27 23:39:27
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranicaIwon\(k\)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> w Stanach to sa pierogi ruskie! :)))
Racja - tyz znam pare miejsc :-)))
A tu (Maryland, Virginia, D.C.) sprzedaja znakomite pol-mrozone pierogi
ruskie w normalnych supermarketach. Z kapusta tyz, tylko ze te to smakuja
jak z baru mlecznego za komuny ale ruskie sa wysmienite.
Twarog jest wszedzie. Na pewno w USA a kupowalem juz w dziwnych miejscach
na tym swiecie (Tegucigalpa w Hondurasie na ten przyklad) a nawet w Paryzu :-
)))
Nota bene mozna zrobic "polski" twarog poprzez wrzucenie "cottage cheese" do
worka serowego aby obciekl i przylozenie calosci plaskim kamieniem aby
stwardnial. Polak potrafi :-)))
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><There are lies, damned lies and statistics><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-27 23:54:47
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranicaLe mercredi 28 juillet 2004 ŕ 01:39:27, eM eL a écrit :
> Twarog jest wszedzie. Na pewno w USA a kupowalem juz w dziwnych miejscach
> na tym swiecie (Tegucigalpa w Hondurasie na ten przyklad) a nawet w Paryzu :-
> )))
Gdzie, gdzie ?
Ewcia
ps. Paryz nie jest "dziwnym miejscem"...
:)
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-28 01:25:39
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranicaEwa (siostra Ani) N. <n...@y...com> napisał(a):
>
> Gdzie, gdzie ?
>
W Ronalbie nie sprzedaja? A w Artpo?
A jeszcze jest sklepik w niedziele przy kosciele na rue St. Honore ? Ci
sami ludzie prowadzili jeszcze inny polski sklep pod ta sama nazwa (jakis
polski krol czy cus takiego - wylecialo mi z glowy.)
No i "u ruskich", "u arabow", itp. mniejszosci narodowych i religijnych,
oczywiscie...Twarogi jak malowane :-)))
Jak mnie chcica napadnie na cus polskiego w nieznanym miescie/kraju to
zwykle zasiegam jezyka w polskim kosciele, konwencie czy u jakichs
misjonarzy. Jakze inaczej znalazlbym niemieckie delikatesy sprzedajace
kapuste kiszona i makowce w Hondurasie..? :-)))
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><There are lies, damned lies and statistics><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-28 06:28:54
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranicaEwa (siostra Ani) N. wrote:
>
> Pol kilo "mokrego" sera (tego niby "serka homo") + paczuszka purée
> proszku (125 g). Wymieszac, poczekac 5 minut... wrobic szklanke mleka.
>
To musi byc okropne. Nie lepiej zrobic sobie twarog samemu?
Odstawic mleko zeby skwasnialo, potem lekko podgrzac,
a jak sie zetnie przecedzic i odcisnac w plociennym woreczku.
To naprawde niewiele pracy. Mozesz miec co najwyzej klopoty z kupieniem
mleka, ktore zechce sie ukwasic.
BK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |