> To nie są wiadomości tylko moje życzenia :-) Wiele osób na forum
> wypowiadało się w temacie okularów i ich wada krótkowzroczności
> bardzo często pogłębiała się mimo regularnego noszenia okularów.


Bo byli w wieku, kiedy wada miala prawo sie poglebiac. Bo taka jest wlasnie
krotkowzrocznosc. Bo nie byli dokorygowani do 100%. Wyciagnelas zle wnioski.


> Każdy organizm zużywa się, osłabia :-(


Tak. Ale krotkowzrocznosc to nie objaw zuzycia czy tez oslabienia.


Czy będę nosić czy nie,
> na jedno wyjdzie.


NIe, mozesz miec progresje wady, bole glowy, bole galek ocznych, lzawienia,
pieczenia, mruzenie, poglebianie sie zmarszczek. Zwlaszcza czym bedziesz
starsza, tym wiecej dolegliwosci.


Wystarczy pół godziny z okularami, a męczę się
> przez cały dzień - łzawienie, ból gałek ocznych, pieczenie, suchość
> itd.
>
> Pozdrawiam
> Masoneczka

Jesli sie odpowiednio przyzwyczajalas (znajdz jak to opisywalem w innym
watku) i masz te dolegliwosci, to pojdz do kontroli, mozliwe, ze masz zle
dobrana korekcje. Jesli natomiast sie nie przyzwyczajalas stopniowo to zrob
to, a dolegliwosci szybko mina.

pozdr.

casus