« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-09-19 22:22:48
Temat: Re: Pierwsze przedszkolne choróbsko
Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:fchiis$ni$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Witam,
>
> Młody ma zapalenie spojówek i początek zapalenia oskrzeli. W sumie to jego
> drugie w 4,5 letnim życiu choróbsko. Oczywiście pierwsze objawy się
> pojawiły w sobotę po 16-tej, kiedy wszystko jest pozamykane...
> Moje pytanie, bo niedoświadczona jestem, czy powinnam łączyć ze sobą
> wszystkie leki (sama bym tego w tej ilości nie wypiła), czy mogę to
> cholerstwo podzielić tak, żeby nie musiał brać i Osmapoxu, Eurespalu i
> Mucoslolvalu razem.
>
Skad ja to znam :)
U nas pierwsze objawy pojawily sie juz po 3 dniach przedszkola
We srode Alek a w sobote Amelka, w poniedzialek ja
Ale u nas cuda dziala syrop (miksturka robiona na recepte w aptece)
Katar minal po tygodniu, kaszel jest nadal ale dzieci byly juz w ciagu 10
dni dwukrotnie badane i osluchane przez 2 roznych lekarzy - oskrzela czyste
, gardlo "z glutem" ale nie czerwone
Ja leki podaje oddzielnie (przy dwojce chorych dzieci to czasem co 30 min bo
kazde cos innego)
ustawiam minutnik i czekam , zadzwoni podaje i szykuje kolejna porcje
(wszystko od reki)
zastanawia mnie tez jeszcze fakt :
w poniedzialek syn po przyjsciu z przedszkola porzadnie zwymiotowal (ok 13
pierwszy raz i o 20 po raz drugi)
Wyszla cala masa wydzieliny "glutowej z nosa" (niekumaty w smarkanie wiec
latam za nim z grucha, frida i sterimarem)
Od tamtej pory (wczoraj kilkanascie razy a dzisiaj tylko 2 razy) powiedzial
ze boli go brzuszek
Teraz spi i tez sie budzi i cos mamrocze o brzuszku (usypial z cieplym
termoforem)
Jelitowka to raczej nie jest bo temperatury ani biegunki nie ma
w dzien jest aktywny i nic nie wskazuje na stan chorobowy
Czy poczekac jeszcze kilka dni aby si unormowalo czy gnac do lekarza ?
Czy moze to byc podraznienie zoladka po lukaniu "glutow z nosa" ?
Czy moze jakies inne cholerstwo z przedszkola ?
zadne skorki od pomidora, papryki czy owocow nie wchodza u nas w gre ,
zatrucie domowym jadlem tez nie bo 11 msc dziecko jadlo to samo i jest ok
Podpowiedzcie prosze na co mam zwrocic uwage i czego zadac od lekarza (jak
sie nie poprawi to znowu pojdziemy) badania krwi, moczu i kalu ? usg ?
????
Dzieki i pozdrawiam
Mama Aleksandra (23.08.2003) i Amelki (15.10.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |