Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!nntp1.phx1.gblx.net!nntp.gblx.net!nntp.gblx.net!newsfeed.gamm
a.ru!Gamma.RU!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pies, klimakterium tesciowej i Wielkanoc - dlugie
Date: Wed, 31 Jul 2002 11:50:46 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 50
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <ahh408$phs$1@katmai.magma-net.pl> <3...@b...net.pl>
<4300951.YUQgxmLvFx@krys> <3...@b...net.pl>
<3609027.KElGaqSPkd@krys> <3...@b...net.pl>
<1154974.l31r3eYUQg@krys> <3...@b...net.pl>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.tpi.pl 1028109025 14885 212.244.192.22 (31 Jul 2002 09:50:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Jul 2002 09:50:25 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:18646
Ukryj nagłówki
Maria Miller wrote:
> Wydzwiek Twoje wypowiedzi byl taki, ze byc moze tesciowa byla ofiara w
> przedstawionej sytuacji. Nie wiem dlaczego mamy zakladac, ze H.
> przedstawila wszystko w falszywym swietle.
Nie ale wystarczy zalozyc, ze przedstawila to _subiektywnie_ . Wiadomo,
ze czuje sie pokrzywdzona i przedstawila sprawe ( nieswiadomie ) bez
okolicznosci lagodzacych dla tesciowej. Pokrzywdzony, rozzalony czlowiek
zawsze bardziej czarno widzi i przedstawia pobudki i zachowanie drugiej
strony. I dlatego opis tylko jednej ze stron to troche za malo aby ze
100% pewnoscia zakladac, ze tesciowa jest calkiem "be" a Harmony "cacy"
w opisanej sytuacji.
Przyklad?- odniose sie do zacytowanego przez Ciebie fragmentu:
> "Otwiera mama TŻ i w progu (bez przywitania sie): - No i jak wy to sobie
> wyobrazacie? (patrzac na psa) Bedziecie spali z nim w garazu? Czy
> zrobic wam spanie gdzies na dworze? (glos pelen wyrzutow)
Zaznaczony ton pelen wyrzutów. Latwo sie wczuc w sytuacje i wyobrazic to
sobie prawda?
> TŻ: (totalnie zszokowany, nie spodziewajac sie takiego przywitania) -
> Wiesz co, jak nas tak witasz, to my juz moze pojedziemy (zaznaczam, ze
> przyjechalismy do nich na cale swieta).
A skad wiadomo jakim tonem to powiedzial, z jaka mina? To juz nie jest
napisane, autorka postu chyba sie nawet nad tym nie zastanowila skoro
tego nie zaznaczyla. A tonem tez przeciez mozna obrazic, szczegolnie
osobe juz poddenerwowana.
> Trzask drzwi, widac mama TŻ obrazila sie za to co moj TŻ śmiał
> powiedzieć."
"smial powiedziec" Osobiscie uzywam tego zwrotu w taki sposób tylko,
jesli czuje sie pokrzywdzona, mam duzy zal do kogos i chce bardziej
podkreslic to, ze ta osoba jest nie w porzadku wobec mnie ... Wbrew
pozorom taki dobór slow bardzo sugeruje czytelnikowi obraz zlej
tesciowej i dobrego syna...
> Nie mam zamiaru bawic sie w jazgot typu:
> 'a to Ty nie zrozumialas, a nie bo Ty' itp.
Jazgot? Nie. Po prostu kazda wypowiedz jest zawsze subiektywna i kazdy
odbiór równiez - a wiec jak najbardziej kazdy moze je zrozumiec zupelnie
inaczej.
Wybaczcie, ze wtracilam sie do rozmowy.
pzdr
agi
|