> Z dystansu dorzucę, że w bardziej cywilizowanych krajach nie ma tego
> problemu, bo place zabaw dla dzieci są ogrodzone (i często obsadzone
> krzewami czy drzewkami) i nikt tam psów nie prowadza. Co jest rozwiązaniem
> uniwersalnym problemu psich kupek IMO - a psy niech użyźniają trawniki.