Data: 2011-05-25 10:29:54
Temat: Re: Pikieta "W obronie MATIOŁA"."
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
news:ir693v$1bl$1@node2.news.atman.pl...
> Nie do końca. O ile nie neguję, że struktury wojskowo- policyjno-
> sądownicze są państwu niezbędne, to reszta najlepiej sama się zorganizuje.
> Próby zastępowania oddolnych, niezhierarchizowanych struktur urzędowymi są
> niszczące dla społeczeństwa jako całości.
Ale kompletnie znów gubisz gdzieś środek.
To powiedz mi w takim razie, jakie struktury nie są potrzebne.
Może masz na myśli struktury takie, jak UOKIK ? Państwowa
Inspekcja Pracy ? Sanepid ? BHP ? A niezliczone zadania wykonywane
na poziomie samorządów, jak np. planowanie przestrzenne, wydawanie
pozwoleń na budowę, praw jazdy itp itd ? Kontrola jakości wody
w ujęciach wody ?
A co z cenami energii elektrycznej i ologopolami funkcjonującymi
w tym rejonie ? Co myslisz o pomyśle całkowitego uwolnienia cen
energii ? Jak wg. Ciebie szary klient ma zmusić monopolistę do tego,
żeby modernizował swoją infrastrukturę przesyłową i w ten sposób
w długim terminie obniżał koszty energii - zamiast realizować cele
krótkoterminowe, ale zyskowne - czyli ustawiać ceny tak, żeby
sobie dobrze, bez wysiłku żyć ?
Co myślisz o tym, żeby banki zupełnie dowolnie mogły kształtować
akcję kredytową ? Np. by mogły swoodnie udzielać kredyty
walutowe, kredyty hipoteczne, kredyty z odroczoną spłatą ?
A co z zadaniami Banku Centralnego, który będzie chronił naszą
gospodarkę przed niekontrolowanym drenażem przez obcy kapitał,
który jak wydrenuje, to się gwałtownie wycofa zostawiając
w przybliżeniu pustynię ? Np. wyciągnie cały gaz łupkowy, będzie
udawał przez kilkadziesiąt lat, że daje nam pracę (ale juz nie tani gaz)
- a potem nagle zniknie zostawiając nas z problemem zniszczonego
środowiska natualnego ? Można tak wyliczać bez końca.
Wiesz, bardzo wielu ludzi po 89` roku, zachłyśniętych ideami liberalizmu
mówiła w sposób bardzo podobny do Ciebie. Bardzo wielu z tych ludzi
założyło własne biznesy. I bardzo wiele z tych biznesów przy pierwszym
kryzysie
padło - i to wcale nie pod naporem podatkowym, ale pod naporem zwykłej
rzeczywistości, która weryfikuje idee wolności i liberalizmu. Np. pod
naporem
silniejszych firm, które ich zwyczajunie wydymały. Sposobem na dymanie było
np. ustalanie horrendalnych czynszów w centrach handlowych. Wiele firm
znalazło
sposoby na obniżanie cen kosztem jakości. Ale powiedz mi - skąd u Ciebie
pomysł, że np. osiedlowi sklepikarze czy hipermarkety, obniżajac koszty,
nie będą sprzedawać taniej trucizny (której efekty uboczne będą widoczne
np. dopiero po dziesięciu latach) ?
|