> wybudowana za pieniądze ZUS- więc budowali ją obecni emeryci). Redart-
> chcesz poważnie pogadać- czemu nie. No ale wybacz- najpierw podaj FAKTY- a
Chiron, chciałeś fakty, to dałem Ci fakty, a Ty wołasz RATUNKU i coś tam
ściemniasz, że nie o tym mowa.
Ja Ci wskazałem, że obciażenia socjalne, w tym emerytalno-rentowe to jest
jeden z
GŁÓWNYCH problemów budżetu i naszego kraju - a osoby takie jak JKM (ja je
nazwałem:
skrajni liberałowie) ten problem ignorują (tzn. ignorują fakt armii
emerytów).
Ty mi odpowiadasz, że bzdura, bo JKM złożył projekt ustawy, która ten
problem
rozwiązuje (tak w każdym bądź razie Twoja odpowiedź wyglądała) i mnie
prosisz
o fakty.
To ja Ci podaję fakty:
wpływy z prywatyzacji = 5mld rocznie
minimalne wydatki z tytułu samych emerytur = 25 mld złotych rocznie.
Brakuje 20 mld.

A Ty mi co teraz oferujesz ? Zastanawiałem się wracając do domu, w jakim
kierunku
pójdziesz z argumentacją. Stawiałem na to, że prawdopodobnie będziesz
próbował
wskazać, że prywatyzacja to było rozkradanie, a nie prywatyzacja.

I o ile dobrze Cię czytam, to właśnie w tym kierunku poszedłeś:

>... zamiast sprzedawać mu za jakieś dziwne pieniądze- wynająć faceta z
>młotkiem, który przeprowadzi licytację- i sprzeda temu, kto da więcej...

Chiron, konkretnie proszę. Masz równanie:
25 mld >> 5 mld.
i konkretne pytania:
1. czy wg Ciebie skala kradzieży była taka, że z 5 mld można by było z
palcem
w dupie (przepraszam: z pomocą faceta z młotkiem) zrobić 25 mld rocznie ???
2. Dlaczego do k.nędzy nikt nie chce kupić naszych stoczni za dobrą cenę,
tylko
właśnie na dniach w stoczni w Gdyni zwolniono/zostanie zwolnione setki
pracowników ?
3. Kto wg Ciebie dałby najlepszą cenę ? Może chodziło Ci o to, żeby
jakiś Arab wykupił nasze stocznie (pamiętasz niedawną akcję), a Rosjanin
wykupił strategiczne elementy infrastruktury energetycznej (bo po co ma
kupować wszystko, jak wystarczy kupić tylko cześć, żeby resztę zablokować
...)
A na marginesie: w kontekście Twoich wcześniejszych wypowiedzi o żydach i
bankach
- naprawdę nie martwi Cię, że Amerykański Żyd dałby najlepszą cenę za cały
nasz sektor bankowy (tudzież znów: za jego strategiczne elementy) ?

Możesz nie odpowiadać na powyższe pytania. Mnie interesuje CAŁOŚCIOWY
pomysł na kształtowanie naszej polityki wydatków socjalnych, a nie rozmowa
taka, że ja Ci staram się zarysować ogrom problemu, a Ty mi wyrzucasz jakiś
pomysł
by JKM, który go w ogóle nie ogarnia. przecież to jest właśnie główny zarzut
do JKM'a
- że sobie tworzy model taki, w którym jego proste recepty zadziałają -
ale nie jest to model rzeczywistości.