Data: 2013-04-08 13:29:28
Temat: Re: Pilka nozna
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1nerpl21bqwwy.13vczm5dad6fn.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 8 Apr 2013 14:26:23 +0200, Ghost napisał(a):
>
>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:1m11zrmcw547b$.w34semc8qd35.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 8 Apr 2013 13:16:54 +0200, Ghost napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:fnne7wxb9tqp$.wklla0eb4h7i.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Mon, 8 Apr 2013 12:52:27 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Co powoduje, ze ludzie lubia ogladac mecze pilki noznej, w wielu
>>>>>> przypadkach
>>>>>> wrecz kompulsywnie? Co powodowalo, ze rzymianie lubieli ogladac jak
>>>>>> sie
>>>>>> szlachtuje ludzi na scenie?
>>>>>>
>>>>> Bo ludzie są złe!
>>>>> A co powduje, że lubią ogladać np. boks? Albo corridę? Albo walki psów
>>>>> czy
>>>>> kogutów? Te mecze piłki nożnej bym chyba jednak 'wsadziła' do innej
>>>>> szufladki niż taki np. boks czy szlachtowanie na scenie...
>>>>
>>>> Ok, to ograniczmy sie pilki noznej - co powoduje?
>>>>
>>> Myślę, że sporo czynników :)
>>> Oglądanie meczu, to imo 'identyfikowanie się' kibica z pewną grupą osób,
>>> którą za coś (niekoniecznie namacalengo) się faworyzuje. Kibicowanie to
>>> imo
>>> odruch poczucia stadności. Poza tym kibiców danej drużyny łączą zapewne
>>> 'negatywne' uczucia względem drużyny przeciwnej. Coś na zasadzie
>>> "wspólni
>>> wrogowie nas połączą". W skrócie - proste instynkty.
>>> Nie wiem, czy o to Ci chodziło, czy może bardziej o fanatyków piłki
>>> nożnej?
>>> U takich, jak to u fanatyków, to już w ogóle masakra... :)
>>
>> Czyli identyfikacja. Czyli sam fakt kibicowania ktorejs ze stron
>> (obojetnie
>> z jakiego powodu). A czy nie to samo jest w przypoadku walki bokserskiej?
>>
> Haha, chyba wiem, do czego zmierzasz... :)
> Jak w przypadku każdego kibicowania, identyfikacja pewnie ma spory udział.
> Jednak dla mnie już sam fakt kompulsywnego oglądania tak agresywnych
> 'sportów' sporo mówi o kibicu. O ile w przypadku meczu walka toczy się o
> gole, a ewentualne kontuzje to 'wypadki' przy pracy, o tyle w przypadku
> np.
> boksu celem jest, nazwijmy to ładnie 'kontuzja' właśnie, i jej skutki.
> Czyli celowe zadawanie bólu i krzywdy, by odnieść zwycięstwo. Oglądanie
> tego dla przyjemności(?), z własnej nieprzymuszonej woli jest... hmm...
> dla
> mnie, delikatnie mówiąc, niezrozumiałe. Średnio wierzę w racjonalne
> argumenty kibiców. Rządza krwi w czystej postaci, uwolnienie pierwotnych
> instynktów?
Ale kibic bokserski jako i ten pilkarski (mowa o ludziach normalnych)
podziwia/oglada technike, taktyke - umiejetnosc unikania strat wlasnych z
jednoczesnym zdobywaniem punktow. Zareczam Ci, ze w kibicowaniu bokserskim
nie chodzi o napawanie sie bolem przeciwnika.
|