Sky pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

>> Gdyby nie to drobne "jak"...
>>
>> Tak a'propos: co ma mój mąż do wiatraka? I co Ty tak Kasię wysyłasz?
>> Czy Ty aby nie chcesz jej użyć jako królika doświadczalnego do
>> zweryfikowania słuszności swoich(!!!) obaw?
>> Fakt, że ktoś ma wielkie łóżko i śpi nago o niczym nie świadczy - można
>> być przy tym całym obciążeniu całkiem normalnym :->
>> To ja już chyba wiem, czemu się tak czaisz!
>> :-DDDDDDDDDDDDD - i mam ochotę jeszcze ze 2 ekrany!


> Ko śpi nago?
> Ty [+mąż] czy Kasia [+ja]? ;)

Ja. Mąż (przeważnie) w piżamie :-D

O Kasi i Tobie to ja nic nie wiem. Może to Twoja żona jest? Pomyślałam
po prostu, że Twoje obawy co do mojej normalności zwiększyły się po (być
może) przeczytaniu pewnego wątku o koszulach nocnych na pl.rec.uroda
oraz moich sprowokowanych przez pewnego dupka wynurzeń o wielkim łóżku w
pl.rec.kuchnia - skojarzyłeś sobie to wszystko i oto Ci wyszło, że para
pająków (już nie samotna pajęczyca) szuka towarzystwa, no i że Ty jak
raz się do tego nadajesz :-D

> Ja się "czaję"? Na co na kogo?! [ciebie męża kasię?]

Nie "na kogo" tylko w ogóle - względem wspomnianych pająków/pajęczycy :-D

> Jakie ekrany!!??!!

Takie:
:-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
...itd.
...przecież nie będę siedzieć pół godziny i wciskać tego dużego de, bo
właśnie chciałam Ci tego oszczędzić :-D

> Wróć na ziemię [po wyborach] i pisz po ludzku...

Ale ja nigdzie nie odeszłam, no, może trochę zawiedzionam... bo lubię
mieć komfort, kiedy kogoś słucham, a nie mieć tego nieprzyjemnego
uczucia duszności: ugryzie się w język, czy raczej udusi sepleniąc?



--
XL wiosenna