Data: 2005-01-14 16:11:58
Temat: Re: Piwo w diecie :) Jakies tam moje amatorskie spostrzezenia.
Od: "Przemysław Zalewski" <k...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> zdecydowanie potwierdzam - co do ilości to u mnie jedno na 1 - 3 dni -
> poprawia samopoczucie - ale jest mała pułapka - człowiek po piwie ma
wilczy
> apetyt a powiedzenie sobie "a w d... z tą diętą" i ogołocenie lodówki ....
> nie jest trudne ;]
Wiem cos o tym ale mam zasade , NIGDY NIE JEM jak jestem wstawiony :D
> Co do mocniejszych trunków to whysky z colą i cytrynką ehh
Nie lubie mocniejszych napojow, szasem winko musujace vel. szampan , zeby
sie ekonomicznie podpic:)
pozdrowienia
|