Data: 2020-11-20 16:04:24
Temat: Re: Piwonie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> Kiedyś pisałem tu o moim wigilijnym sadzeniu tulipanów. Padły
>> wtedy słowa o nowej tradycji. Prorocze, jak się okazało. Od tej
>> pory jeszcze kilka razy sadziłem w grudniu, chyba wręcz co roku.
>> Raz może nawet w styczniu. Wiosną kwiaty wyrosły jak dzwony.
>> Teraz też mam jeszcze prawie pięćset cebulek różnych różności
>> do posadzenia, jeszcze się do tego nie zebrałem.
>
> Piwonie podobno lepiej jak przezimują w ziemi, więc chciałabym je
> posadzić jeszcze jesienią. Zwykle sklepowy asortyment przypominał
> mi o takich sprawach, kiedy co sadzić, bo w tym czasie pełno było
> kłączy i cebulek na półkach. Teraz rzadziej bywam, a jak bywam to
> na szybko i nie rozglądam się za bardzo poza tym, co mam na liście.
>
> Zaryzykuję. Teraz listopad to jak październik.
Tu nie ma ryzyka. W jesiennym sadzeniu chodzi głównie o to, by
roślinka ukonstytuuwała się jakoś w glebie, a wiosną mogła jak
najwcześniej ruszyć. Póki ziemia nie jest zmrożopna, jest dobrze.
--
Jarek
|