Data: 2003-03-19 11:15:52
Temat: Re: Plakaty gejów
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 19 Mar 2003 10:53:52 +0000 (UTC),
G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) pisze:
>Jasne, niech żyje dulszczyzna i pseudomoralność.
Dlaczego dulszczyznę nazywasz pseudomoralnością?
Jaka jest wg Ciebie prawdziwa (w odróżnieniu od pseudo) moralnoć?
> Dzieci mogą oglądać kilkadziesiąt morderstw dziennie w TV,
Moje nie mogą.
> dzieci mogą oglądać nasyconąseksem telewizję,
Moje nie mogą.
> dzieci uczą się od rodziców, jak łamać kodeks drogowy,
> naciągać urząd skarbowy... to jest OK.
Ojej, ile Ty o mnie wiesz :-)
>Ale jak tylko dziecko zobaczy dwóch panów trzymających się za rączkę,
>to od razu podnosi się wielkie larum.
Tak. Jest różnica między istnieiem homoseksualistów a przekonaniem,
że to jest normalne i moralne. Otóż IMHO to nie jest normalne
ani godne pochwały. OK, część ludzi się z tym rodzi - można
im współczuć. Ale przekonywanie, że oni są OK i że praktyki
homoseksulane są normalne nie mieści mi się w głowie.
Niech sobie będą. Ale niech im nie będzie wolno reklamować
swoich skłonności. Niech mają swoje gazetki, ale żeby nie leżały
w kiosku na widoku moich dzieci. Niech się gdzieś spotykają,
ale niech nie będzie wolno tego reklamować. Tyle.
>Niech żyje dulszczyzna i tolerancja! Polak - katolik - XXI wiek.
>Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego - słyszałeś to kiedyś?
Słyszałem. Ale Ty się o moje sumienie nie troszcz :-)
> A wiesz, że dla kogoś może być obrzydliwy widok, jak Ty idąc, trzymasz
> za rękę swoją żonę/dziewczynę/kochankę?
Pewnie tak. W ogóle może być tak, że mój albo Twój widok
wyda się komuś obrzydliwy. I co teraz?
> Żygać mi się chcę, jak czytam takie coś.
Lepiej nie czytaj. Szkoda klawiatury i być może monitora.
> Z całego serca życzę Ci, żeby któreś Twoje dziecko było
> "kochające inaczej" - wtedy może inaczej spojrzysz na to.
To Ty zdaje się pouczałeś mnie o miłości bliźniego...
> Aha - żeby nie było - jestem zdecydowanym heterykiem.
:-))))))))
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|