Data: 2003-03-19 12:39:52
Temat: Re: Plakaty gejów
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <b59mli$l4t$1@atlantis.news.tpi.pl>, i...@b...pl says...
> > Wlasnie ja tak rozumiem tolerancje, natomiast Ty pozwalasz sobie ustalac
> > w ramach tej definicj granice, co jest akceptowalne a co nie - choc
> > takiego prawa definicja Ci nie daje.
>
> Przeczytaj sobie jeszcze raz definicje. Tolerancja nie oznacza zadnej
> akceptacji.
Dobrze, zmieniam zlowo "akceptowalne" na "zgadzalne" - lepiej?
> Mam tez prawo sam sobie wyznaczac granice, co moge tolerowac a czego nie.
ale jesli poprzez swoja granice czegos zabraniasz (przymuszasz do czegos
innego, na przyklad do kombinowania w sprawie informowania o stanie
zdrowia) - to juz narusza definicje tolerancji - czyli tak naprawe nie
tolerujesz.
> > Co znaczy "alternatywnego, rownouprawnionego stylu zycia" ? Dlaczego
> > odmawiasz ludziom prawo do decydowania za siebie? Dlaczego zabraniasz im
> > posiadania partnera w zwiazku "w prawie" - takiego, ktory moze zaplacic
> > w jego imieniu w urzedzie, moze byc przy nim w chorobie nie po
> > znajomosci, ale zgodnie z prawem (wyzyty w szpitalu, informacja o stanie
> > zdrowia itp.) Dlaczego odmawiasz im zwyklego zycia? To jest wg Ciebie
> > tolerancja?
>
> Czy nazwiesz "zwyklym zyciem" paradowanie polnago po ulicach ?
A gdzie masz to "polnago"? zreszta, to kolejne pojecie wzgledne. Czy
heteroseksualna kobieta paradujaca w obcislym topie ktore nizszym
osobnikom pokaza jeszcze conieco spod niego, w mini spodnicy a'la
Gorniak jest lepsza od (obrzydliwego zreszta) homo faceta w skorzanych
majtkach paradujacego w Berlinie. Pomijam kwestie estetyki i gustu, chce
pokazac ze elementem otaczajacego nas swiata sa polnagie osobniki.
> A juz curiozum sa sytuacje w ktorych naprawde cierpia prawa osob trzecich
> (jak adopcja dzieci przez malzenstwa homoseksualne).
Znowu pojecie wzgledne. Mozemy podyskutowac w osobnym watku, bo to nie
na temat.
> W wypadu wymienionego przez ciebie billboarda przed oknem takiego prawa mi
> odmawiasz.
Mozesz nie patrzec, tak jak mozesz nie sluchac.
Ale jesli ktos wykupi sobie miejsce przeznaczone do wykupu, i nie
prezentuje tam tresci sprzecznych z prawem to nie widze powodu do
zabraniania. Cos tak jak z filmami typu "ksiadz" w kinach.
K.
|