Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.18e2838223c077e698998e@news.onet.pl...
> In article <b59mli$l4t$1@atlantis.news.tpi.pl>, i...@b...pl says...
> > > Wlasnie ja tak rozumiem tolerancje, natomiast Ty pozwalasz sobie
ustalac
> > > w ramach tej definicj granice, co jest akceptowalne a co nie - choc
> > > takiego prawa definicja Ci nie daje.
> >
> > Przeczytaj sobie jeszcze raz definicje. Tolerancja nie oznacza zadnej
> > akceptacji.
>
> Dobrze, zmieniam zlowo "akceptowalne" na "zgadzalne" - lepiej?

Może poruszajmy się w granicach tego, co dopuszczalne w jezyku, bo
stwierdzenie "co jest ZGADZALNE, a co nie" to jakaś chińszczyzna...

>
> > Mam tez prawo sam sobie wyznaczac granice, co moge tolerowac a czego
nie.
>
> ale jesli poprzez swoja granice czegos zabraniasz (przymuszasz do czegos
> innego, na przyklad do kombinowania w sprawie informowania o stanie
> zdrowia) -

Jakie "kombinowanie"? Mógłbyś jaśniej?
Dla informacji - można zawsze nosić w portfelu kartkę: "O moim stanie
zdrowia proszę informować tego i tego".
ER




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/