« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2002-07-17 10:19:14
Temat: Re: Planowanie wydatkow
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:ah3err$7c3$1@korweta.task.gda.pl...
> Gdzie jest Bischoop ??????????????
Wziął sobie wolne nie wyznaczając na ten czas zmiennika. Mam
nadzieję, że zbyt wiele osób tego nie zauważy i nie
wykorzysta:-))
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2002-07-17 11:44:45
Temat: Odp: Planowanie wydatkow
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ah3g10$1r4$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
> news:ah3err$7c3$1@korweta.task.gda.pl...
>
> > Gdzie jest Bischoop ??????????????
>
> Wziął sobie wolne nie wyznaczając na ten czas zmiennika. Mam
> nadzieję, że zbyt wiele osób tego nie zauważy i nie
> wykorzysta:-))
Uszzz ten to ma dobrze. Ja mam do Sopotu rzut beretem, a nie pamiętam kiedy
byłam na molo.
No nic, trza cierpliwie czekać na obrońcę m.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2002-07-19 09:35:31
Temat: Re: Planowanie wydatkow
"Elżbieta" <w...@b...pl> wrote in message
news:aguc2s$ori$13@news.tpi.pl...
> a my jeszcze nigdy nie mieliśmy kredytu (nie licząc pożyczek w pracy).
Jakoś
> się ich boimy. niby łatwiej byłoby coś osiągnąć z kredytem, coś kupić, ale
> my jesteśmy z tych co to wolą odkładać.
Mysle, ze to nie jest glupi pomysl. Wielu ludzi zyje teraz ponad stan,
okreslajac swoja pozycje posiadanymi rzeczami, a potem scigaja ich banki.
Plynnosc finansowa bardzo latwo stracic, wystarczy nagle stracic prace...
Byl kiedys taki dowcip:
-Co mozna kupic facetowi, ktory ma wszystko?
-Jak to co? Notes z kalendarzem, zeby mogl sobie notowac, kiedy musi splacac
kolejne raty za to wszystko.
Nie mowiac juz o tym, ze kiedy uznacie, ze musicie miec np. mieszkanie, bo
macie dosc, to bedziecie mieli juz jakies oszczednosci (wiec i kredyt
mniejszy) i nie bedziecie mieli zadnych innych obciazen. Wiec bedzie wam o
wiele latwiej.
Pozdrawiam,
MArta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2002-07-19 12:37:31
Temat: Re: Planowanie wydatkow
Użytkownik Marta Wieszczycka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ah8mai$srj$...@n...tpi.pl...
>
> Nie mowiac juz o tym, ze kiedy uznacie, ze musicie miec np. mieszkanie, bo
> macie dosc, to bedziecie mieli juz jakies oszczednosci (wiec i kredyt
> mniejszy) i nie bedziecie mieli zadnych innych obciazen. Wiec bedzie wam o
> wiele latwiej.
Mieszkanie na szczęście mam(y) zakładowe więc nie musiałam brać kredytów.
Natomiast co do tych oszczędności....... Na nową szafę to może wystarczą,
ale bez samochodu od 10 lat sobie radzimy więc i dalej będziemy sobie
radzić.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2002-07-21 17:59:56
Temat: Re: Planowanie wydatkow
"Elżbieta" <w...@b...pl> wrote in message
news:ah9lmn$t73$4@news.tpi.pl...
>
> Mieszkanie na szczęście mam(y) zakładowe więc nie musiałam brać kredytów.
To podstawa.
> Natomiast co do tych oszczędności....... Na nową szafę to może wystarczą,
> ale bez samochodu od 10 lat sobie radzimy więc i dalej będziemy sobie
> radzić.
Coz, moja przyjaciolka (tez Elzbieta) jest nauczycielka i zdolala wreszcie
zaoszczedzic na samochod. Z tym ze gdyby celowala w nowoczesny, luksusowy
itp. to oczywiscie zawsze bylby poza zasiegiem jej nauczycielskiej pensji.
Ona kupila 9-letniego Poloneza i przerobila go na gaz (zeby stac ja bylo na
paliwo)Taki pewnie tez mozna upolowac. Samochod jest duzy, bagaznik, nawet z
gazem, dosc spory, czesci w razie czego, tanie. Reasumujac, samochod bardzo
ulatwia zycie, a nie zawsze musi wydrenowac kieszen, bo nie kazdy jest
luksusem.
Pozdrawiam,
MArta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2002-07-22 11:00:41
Temat: Re: Planowanie wydatkow
> > (he, podatek od nieruchomości - 21,40 - ale żeby go
> > zapłacić trzeba odstać swoje).
>
> Albo użyć Home Casha :-)
>
> Ula - mądrala co już nie stoi w żadnych kolejkach :-)
>
He, to powiedz to paniom pracującym w UM. Na tym polega cały bajer - płacisz
gdzieś indziej, i tak musisz odstać w kolejce, żeby wyjaśnić sprawę, że
zapłaciłaś :)
Asmira
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2002-07-22 20:35:48
Temat: Re: Planowanie wydatkow
Użytkownik Marta Wieszczycka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ahesii$8n2$...@n...tpi.pl...
> Coz, moja przyjaciolka (tez Elzbieta) jest nauczycielka
>i zdolala wreszcie
> zaoszczedzic na samochod.
My byśmy pewnie też zdołali, ale jakoś nie mamy potrzeby posiadania
samochodu. Poza tym zrobiło się takie koło zamknięte: nie mam samochodu, bo
nie mam prawa jazdy; nie mam prawa jazdy, bo nie mam samochodu.
Przestałam "mieć" samochód w wieku lat 17 gdy zmarł mój tata i mam sprzedała
samochód, bo stwierdziła, że ona jeździć nie będzie, ja wtedy jeszcze prawa
jazdy nie posiadałam (żeby było śmieszniej tata był instruktorem nauki jazdy
i właśnie w prezencie na 18 urodziny miałam iść na kurs), potem nie
zrobiłam. Jakoś oswoiłam się z komunikacją miejską, pociągami i radzę sobie.
Mnie to by chyba najlepiej odpowiadał samochód z kierowcą ;).
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2002-07-23 07:47:14
Temat: Re: Planowanie wydatkowOsoba znana jako Marta Wieszczycka zapodała:
Reasumujac,
> samochod bardzo ulatwia zycie, a nie zawsze musi wydrenowac kieszen, bo
> nie kazdy jest luksusem.
Swięta racja. Dla mnie jest też swego rodzaju ubezpieczeniem - gdyby
przyszlo stracić pracę, jest czym pojechać poszukać nowej gdzieś dalej,
będzie czym do tej pracy pojechać.
--
Pozdrawiam:
Justyna, (też z poldkiem na gaz)
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2002-07-23 15:09:17
Temat: Re: Planowanie wydatkow> > Albo użyć Home Casha :-)
> >
> > Ula - mądrala co już nie stoi w żadnych kolejkach :-)
> >
> He, to powiedz to paniom pracującym w UM. Na tym polega cały bajer -
płacisz
> gdzieś indziej, i tak musisz odstać w kolejce, żeby wyjaśnić sprawę, że
> zapłaciłaś :)
>
> Asmira
Łojejku!
Mnie się na szczęście UM nie czepia, więc chyba jakoś to do nich dotarło.
Płacę w ten sposób już od dwóch lat i nie było z nikim żadnych zgrzytów
(puk, puk).
Ula
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |