« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-11 17:50:59
Temat: śmierćTydzień temu dziadek mojego chłopaka, zjadł śniadanie, zażyczył sobie
herbatkę, a po herbatce oznajmił, że idzie spać i prosi, aby nie budzono go
na obiad. Tak też wszyscy uczynili, pod wieczór dziadek już nie żył, umarł
we śnie.
Też chciałabym tak umrzeć, jako żona i babcia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-07-11 18:02:05
Temat: Re: śmierć
Użytkownik "isia" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:agkgj0$lbn$1@news.onet.pl...
> Tydzień temu dziadek mojego chłopaka, zjadł śniadanie, zażyczył sobie
> herbatkę, a po herbatce oznajmił, że idzie spać i prosi, aby nie budzono
go
> na obiad. Tak też wszyscy uczynili, pod wieczór dziadek już nie żył, umarł
> we śnie.
> Też chciałabym tak umrzeć, jako żona i babcia.
>
>
Powinnam jeszcze dodać: jako matka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-07-11 18:38:45
Temat: Re: śmierć
Użytkownik "isia" <i...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:agkgj0$lbn$1@news.onet.pl...
> Też chciałabym tak umrzeć, jako żona i babcia.
Czemu zaraz z taką grobową artylerią debiutujesz, ale nic
to. Cieszę się, że jesteś. Masz rację, dla osoby, której
pora w tą drogę jest to najlepsze. Za pewne jest to drobne
pocieszenie dla reszty rodziny, lecz w zasadzie to nie wiem.
Za dużo jest w tym temacie zależności o których można by
pisać, choć na prawdę temat wyjatkowo ponury. Można
dywagować.....Nie wiem, czy oczekujesz jakiś odpowiedzi na
twój post oprócz wyrazów kondolencji? Myślę, że nie jest to
dobry temat nas lato i osobiście odpuszczam. Sorry.
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-07-11 19:13:15
Temat: Re: śmierć
Użytkownik "Sokrates"
Nie wiem, czy oczekujesz jakiś odpowiedzi na
> twój post oprócz wyrazów kondolencji? Myślę, że nie jest to
> dobry temat nas lato i osobiście odpuszczam. Sorry.
Niczego nie oczekiwałam, pomyślałam tylko, że w tych czasach taka śmierć to
rzadkość.
Masz rację - temat jest ponury - nie będę już tak smucić.:))
Z natury wesoła Isia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-07-11 19:14:43
Temat: Re: śmierć
Użytkownik "isia" <i...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:agkld2$1c0$1@news.onet.pl...
> Masz rację - temat jest ponury - nie będę już tak
smucić.:))
>
> Z natury wesoła Isia
Ufffffffff:-))
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-07-12 07:47:55
Temat: Re: śmierć> Czemu zaraz z taką grobową artylerią debiutujesz, ale nic
> to. Cieszę się, że jesteś. Masz rację, dla osoby, której
> pora w tą drogę jest to najlepsze. Za pewne jest to drobne
> pocieszenie dla reszty rodziny, lecz w zasadzie to nie wiem.
> Za dużo jest w tym temacie zależności o których można by
> pisać, choć na prawdę temat wyjatkowo ponury.
Temat jak temat. Ja uważam, że zupełnie ludzki. Przecież każdy umrze i każdy
powinien pogodzić się z tą myślą.
Ja sobie żyję i co jakiś czas myślę o smierci.
A miesiąc temu wracałam do domu w okropną burzę. Pioruny waliły dokładnie
niedaleko mnie. Szok. Tym bardziej, że panicznie boję się burzy. Powinnam
dodać, że szłam wśród wysokich drzew. I tak szłam i trzęsłam się ze strachu,
aż w pewnym momencie pomyślałam, że przecież śmierć od pioruna jest szybka i
bezbolesna. Pomyślałam też, że w moim momencie życia mogę umrzeć, ponieważ
nieczego nie zostawię niewyjaśnionego. I strach przeszedł.
Oczywiście dodam, że nie są to myśli samobójcze, bo od takich jestem daleka.
Chcę żyć i przeżyć jeszcze dużo różnych radości i smutków dla równowagi.
> Myślę, że nie jest to
> dobry temat nas lato i osobiście odpuszczam. Sorry.
Na lato może nie, ale warto czasem pomyśleć, czy jesteś przygotowana/y na
śmierć. Przecież może nas dopaść w każdej chwili.
Pozdrawiam moim zdaniem nie ponuro
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-07-12 08:10:54
Temat: Re: śmierć> Tym bardziej, że panicznie boję się burzy.
Ze względu na szybkość (światła) - śmierć od pioruna nawet nie dotrze
do Twojej świadomości. Krótko mówiąc - nie usłyszysz (nie zobaczysz)
pioruna który Cie zabije - nie ma więc sensu bać się tego który
słyszysz (widzisz).
> Powinnam
> dodać, że szłam wśród wysokich drzew. I tak szłam i trzęsłam się ze
strachu,
> aż w pewnym momencie pomyślałam, że przecież śmierć od pioruna jest
szybka i
> bezbolesna.
No właśnie
[ciach]
> Na lato może nie, ale warto czasem pomyśleć, czy jesteś
przygotowana/y na
> śmierć. Przecież może nas dopaść w każdej chwili.
Jak to ktoś kiedyś powiedział:
"żyj tak jak byś był nieśmiertelny ale bądź przygotowany na śmierć w
każdej chwili"
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-07-12 11:42:53
Temat: Re: śmier"isia" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:agkgj0$lbn$1@news.onet.pl...
> Tydzień temu dziadek mojego chłopaka, zjadł śniadanie, zażyczył sobie
> herbatkę, a po herbatce oznajmił, że idzie spać i prosi, aby nie budzono
go
> na obiad. Tak też wszyscy uczynili, pod wieczór dziadek już nie żył, umarł
> we śnie.
> Też chciałabym tak umrzeć, jako żona i babcia.
Hmmm ....
Moze zle dedukuje, ale wyszlo mi ze jestes zona i babcia, masz chlopaka w
wieku w ktorym traci sie dziadkow i chcialabys juz umrzec ...
Chyba sie nie wyspalem ... :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-07-12 21:15:12
Temat: Re: śmier
"Ijon"
> Hmmm ....
> Moze zle dedukuje, ale wyszlo mi ze jestes zona i babcia, masz chlopaka w
> wieku w ktorym traci sie dziadkow i chcialabys juz umrzec ...
> Chyba sie nie wyspalem ... :-)
W przyszłości kolego lub koleżanko, w dalekiej przyszłości. :)
Isia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |