Data: 2006-08-01 07:20:31
Temat: Re: Pnace - nietrujace
Od: Kot <t...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jerzy Nowak wrote:
> Kot napisał(a):
>> Krystyna Chiger wrote:
>>
>>> Kot wrote:
>>>> Suszarke ma, zdaje sie, ze nawet jakis suszone grzybki Ci sie od
>>>> Rodzicow trafily? Czy tylko swieze?
>>> Tylko swieze. W tym roku to chyba rosna od razu suszone ;)
>>
>> ;))
>>
>>>> Niestety, w tym roku nie jada na grzyby... A
>>>> poza tym, wbrew moim protestom, kupili clematisy, kurrrrczaczki...
>>>>
>>> Clematisy bywają piekne, a dzieci rosna. Chodz z mala duzo do parkow
>>> i ogrodow botanicznych, naucz, ze kwiatow sie nie zrywa, ani tym
>>> bardziej nie zjada i nie bedzie problemow. Male ludziki bywaja
>>> madrzejsze, niz nam sie wydaje.
>>>
>>
>> Masz racje, choc niestety dosc czesto glupsze, niz nam sie wydaje... Nic
>> to, w parkach bywamy czesto, faktycznie sie nauczy.
>
> Pamętaj, że całą wiedzę twoją i męża, dziecie ma zakodowane w genach [po
> dziadkach, przodkach], niczego się nie musi uczyć, wbrew pozorom jest
> mądrzejsze od was, ucz się od dziecka postrzegania świata.
> pozdr. Jerzy
Ehe, i nie wiedziala, ze nie nalezy dotykac uszkodzonego wlacznika swiatla,
bo prad moze popiescic ??? Ja wiedzialam...
--
Kot,offtopiczny, ale juz przestaje
|