Data: 2009-01-07 14:43:31
Temat: Re: Po Świętach
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> "wapniaków" i "zgredów". Sam pamiętam ile rzczy, które robiłem, nigdy
>> nie nadwały się do uszu moich rodziców.
> Ojej! Ja też robiłam mnóstwo takich rzeczy, do których bym się nawet
> teraz ojcu nie przyznała. Głupia sprawa, ale np. przy ojcu papierosa
> zapaliłam chyba tylko raz, kiedy byłam już na ostatnim roku studiów,
> jechaliśmy gdzieś daleko razem samochodem, i na jakimś postoju
> zapaliłam. Normalnie bym tego nie zrobiła, zwłaszcza że mój ojciec nie
> palił wtedy już od kilku lat. Na szczęście już się nie muszę kryć, bo
> też już od kilku lat nie palę. ;)
Takie pojedyncze strzały prawdy robione są w celu sprawienia wrażenia, że
nie ma się tjemnic przed rodzicami - i naprawdę są tematem zastępczym
przykrywającym wieczną tajemnicą inne sekrety, których rodzic mógłby nie
zdzierżyć. Młodzi są graczami nie do pokonania. :)
>> Dzięki postępowi technologicznemu, wręcz szalonemu, te nisze mnożą się
>> w podobnym tempie.
> Nie chodzi o to, żeby być z wszystkimi nowinkami na czasie, bo to się
> nie da. Najważniejszy jest kręgosłup, który się wykształci, i który
> pozwoli w sensowny sposób z tych nowinek korzystać, czyli np. nawet
> jeśli się spróbuje czegoś głupiego, to nie przesadzi z tym na tyle, żeby
> miało to destrukcyjny wpływ na życie.
Różnie z tym bywa, bo często rodzice nie mają tego kręgosłupa. Ale
generalnie masz rację, dlatego nie należy tych głupot demonizować, nawet
tych z kultem "czegoś tam czegoś" związanych włącznie.
>> Tymczasem pewna szesnastolatka z mojej bliskiej rodziny po kilku latach
>> problemów z nią typu "złe towarzystwo", narkotyki, niechęć do szkoły,
>> przygodny seks - poznała dwudziestojenoletniego chłopaka i... uciekła
>> do Irlandii. :)
> Nie rozumiem, ten uśmieszek na końcu mnie zmylił - to ma być pozytywny
> przykład, czy negatywny?
Przyznaję, że nie wiem... No i jeszcze dla kogo? :)
Może mała (jest bardzo wyrośnięta, o wybitnych kobiecych kształtach,
stosująca pełny makijaż od trzynastego roku życia) spełniła swoje
marzenie? :)
--
Dosiego Roku!
michał
|