Data: 2019-05-24 20:11:01
Temat: Re: Po co sie modlic?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Silvio Balconetti" <s...@i...invalid> wrote in message
news:gkq5g6F50o9U1@mid.individual.net...
> Studiowalem m.in. teologie i filozofie, i zastanawia mnie religijnosc
> Polakow, a w tym wypadku tych creme de la creme. Moze oni sa skrytymi
> animistami lub wyznawcami kultu voodoo? Bo przeciez pan Bozia katolicki to
> niezmienny i wszechwiedzacy Absolut, a wiec nie moze byc sklaniany czy
> zmuszany do zmiany ustanowionego przez siebie porzadku. Kto wierzy, ze
> modlitwa lub jakimis czarami cos poruszy w swiecie Pierwszego Poruszyciela
> (primus motor) jest heretykiem.
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Pierwszy_Poruszyciel
Też mnie zawsze zastanawiało u wiernych że nie są konsekwentni
ani spójni z cechami boga w jakiego sami wierzą...
Pamiętam że jako nastolatek odczuwałem duże bóle mózgu
słuchając tych religijnych "nauk"...
Czy modlitwa ma INFORMOWAĆ o czymś WSZECHWIEDZĄCEGO boga?
Informować o czymś, o czym ten wszechmogący bóg nie jest świadomy?
Czy modlitwa ma wyrażać brak wiary w NIESKOŃCZONĄ MIŁOŚĆ
boga i wątpienie w to, że WSZECHMOGĄCY bóg wie co robi i wybrał
dla nas najlepszą wersję możliwych wydarzeń?
A modlitwy o WSTAWIENNICTWO do boga są już porażająco głupie...
Mamy upraszać się Maryję aby się za nami wstawiła do boga???
Brak logiki w tym wszystkim jest bardziej nieskończony niż
nieskończona miłość boża zsyłającego na niewinnych ludzi
huragany, gradobicia, powodzie, pożary, zarazy, głód lub
choroby wrodzone jak np. nowotwory mózgu u dzieci...
|