« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-08-05 16:59:55
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f94uio$hh5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ghost; <f94toj$f0v$1@atlantis.news.tpi.pl> :
>
>>
>> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:f94po7$2gr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> > Takie, które mają miejsce w rzeczywistości.
>>
>> Nie, dla czlowieka realne sa tylko te, ktore daja mu wewnetrzne
>> zadowolenie
>> lub dyskomfort. Dla Ciebie istotne jest tylko to co sie dzieje w twojej
>> glowie, dla kazdego co innego - w sensie zadowolenia obiektywny jest
>> wylacznie subiektywizm.
>
> Dopóki nie zetknie się z rzeczywistością. Od rzeczywistości nie da się
> uciec, chyba ze ma się dobry zawód lub dużo kasy.
Chyba sie nie dogadamy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-08-05 17:23:53
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?Dnia Sun, 05 Aug 2007 09:46:06 +0200, Ghost napisze
> Parsing Error: Expression to long
:)
> Jest ten interes czy go nie ma? I czy "racjonalizacja" ulatwia
> czy nie?
ten to nie wiem. racjonalizacja może i u(nie)możliwiać,
zależy chyba co, jeśli realizację subiektywnie pojmowanego
interesu, to raczej ułatwia
>>> A co to sa "realne" korzysci/straty? Mowa oczywscie nie o
>>> przedsiebiorstwie a o czlowieku, jego wnetrzu.
>>
>> postulaty wolności i równości dotyczą wnętrza?
>
> Que?
tak się zastanawiam, gdy mowa o wolności i równości
to o jaką wolność i równość chodzi, ekonomiczną,
fizyczną, psychiczną, czy jeszcze jakąś inną
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-08-05 17:30:44
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?Dnia Sun, 05 Aug 2007 10:50:48 +0200, Sky napisze
> Owa moc miesza się niejako sama do wszystkiego ;) ale lepiej uważać
> własny umysł za jej emanację niż źródło...i tak to się też ma do
> redukcji lęków ;)
i w razie czego jest się do kogo przyczepić bez konsekwencji
dla własnej samooceny? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-08-05 17:41:29
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f95139$6sr$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia Sun, 05 Aug 2007 09:46:06 +0200, Ghost napisze
>
>> Parsing Error: Expression to long
>
> :)
>
>> Jest ten interes czy go nie ma? I czy "racjonalizacja" ulatwia
>> czy nie?
>
> ten to nie wiem. racjonalizacja może i u(nie)możliwiać,
> zależy chyba co, jeśli realizację subiektywnie pojmowanego
> interesu, to raczej ułatwia
>
>>>> A co to sa "realne" korzysci/straty? Mowa oczywscie nie o
>>>> przedsiebiorstwie a o czlowieku, jego wnetrzu.
>>>
>>> postulaty wolności i równości dotyczą wnętrza?
>>
>> Que?
>
> tak się zastanawiam, gdy mowa o wolności i równości
> to o jaką wolność i równość chodzi, ekonomiczną,
> fizyczną, psychiczną, czy jeszcze jakąś inną
A moze wobec prawa?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-08-05 18:08:14
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f951g4$6sr$2@inews.gazeta.pl...
> Dnia Sun, 05 Aug 2007 10:50:48 +0200, Sky napisze
>
> > Owa moc miesza siÄ niejako sama do wszystkiego ;) ale lepiej uwaĹźaÄ
> > wĹasny umysĹ za jej emanacjÄ niĹź ĹşrĂłdĹo...i tak to siÄ teĹź ma
do
> > redukcji lÄkĂłw ;)
>
> i w razie czego jest siÄ do kogo przyczepiÄ bez konsekwencji
> dla wĹasnej samooceny? ;)
to zależy od "jakości"-sposobu rozumienia owych
"sił wyższych" ;)
bo ich istnienia mam nadzieję nie negujesz ;P
a temat samooceny nadaje się na osobny wątek
;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-08-05 18:11:18
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f94uk9$hm0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ghost; <f94toj$f0v$2@atlantis.news.tpi.pl> :
>
> >
> > Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > news:f94otl$t1v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > > Nie rozumiem emoticonu - to tak na wszelki wypadek. A co do treści -
> > > wyobraź sobie sytuację, w której ktoś racjonalizuje swoją niechęć do
> > > rozmowy kwalifikacyjnej w sprawie pracy z X, jako "i tak nie dostanę
> > > pracy"
> >
> > To nie jest ten rodzaj racjonalizacji, o ktorym mowa.
>
> Nie wiedziałem, że Jesteś Bazylim4 ;)
>
nie wiedziałem że wtręty sugerują ci zmianę nicka tożsamej osoby ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-08-05 18:12:07
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f94otl$t1v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> bazyli4; <f91mij$5q1$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
> > Flyer wrote:
> >
> > > Tia, a najlepsze, jak po sporządzeniu tej listy, zostanie się
> > > skonfrontowanym z rzeczywistymi zyskami i statami - nie warto w ten
> > > sposób. Tylko *realne* korzyści/straty mają znaczenie.
> >
> > Zastanawia mnie tu słówko 'realne', ale nic to... racjonalizacja właśnie
> > podpowiada nam, że mimo, iż zawalił się most, nadal możemy przejść po
> > kładce, ba, będzie może nie tak szybko ale za to na świeższym powietrzu,
> > może nie przeniesiemy tak wiele, ale jak już będziemy po drugiej stronie
to
> > sobie będziemy ten most budować... swoją drogą nie istnieją obiektywne
zyski
> > i streaty, realne owszem, jak najbardziej istnieją ;o)
>
> Nie rozumiem emoticonu - to tak na wszelki wypadek. A co do treści -
> wyobraź sobie sytuację, w której ktoś racjonalizuje swoją niechęć do
> rozmowy kwalifikacyjnej w sprawie pracy z X, jako "i tak nie dostanę
> pracy" - po pewnym czasie spotyka znajomego "głupka" (abstrakcja -
> achtung!!!), który mówi mu - "słuchaj, dostałem się do pracy u X, bo
> nikogo innego nie było" - przypadek rzadki, ale zdarza się.
>
> Po prostu lepiej nie racjonalizować. ;)
Hi hi...spróbuj... ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-08-05 18:20:34
Temat: Re: Po co umysĹ? racjonalizuje?
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:f9526u$sut$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> UĹźytkownik "Marek KruĹźel" <f...@g...pl> napisaĹ w wiadomoĹci
> news:f95139$6sr$1@inews.gazeta.pl...
> > Dnia Sun, 05 Aug 2007 09:46:06 +0200, Ghost napisze
> >
> >> Parsing Error: Expression to long
> >
> > :)
> >
> >> Jest ten interes czy go nie ma? I czy "racjonalizacja" ulatwia
> >> czy nie?
> >
> > ten to nie wiem. racjonalizacja moĹźe i u(nie)moĹźliwiaÄ,
> > zaleĹźy chyba co, jeĹli realizacjÄ subiektywnie pojmowanego
> > interesu, to raczej uĹatwia
> >
> >>>> A co to sa "realne" korzysci/straty? Mowa oczywscie nie o
> >>>> przedsiebiorstwie a o czlowieku, jego wnetrzu.
> >>>
> >>> postulaty wolnoĹci i rĂłwnoĹci dotyczÄ
wnÄtrza?
> >>
> >> Que?
> >
> > tak siÄ zastanawiam, gdy mowa o wolnoĹci i rĂłwnoĹci
> > to o jakÄ
wolnoĹÄ i rĂłwnoĹÄ chodzi, ekonomicznÄ
,
> > fizycznÄ
, psychicznÄ
, czy jeszcze jakÄ
Ĺ innÄ
najlepiej wszystkie na raz...
> A moze wobec prawa?
czemu nie? jak się da? ;P
ale stawiam na psychiczną vel "duchową" jako pierwszą
[również w kolejności do uzyskania pozostałych] ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-08-05 19:19:48
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?Dnia Sun, 05 Aug 2007 20:08:14 +0200, Sky napisze
> to zależy od "jakości"-sposobu rozumienia owych "sił wyższych" ;)
> bo ich istnienia mam nadzieję nie negujesz ;P
podejrzewam jakies niekonsekwencje pojeciowe, jesli chodzi
o zjawiska psychiczne, to rzeczywiscie lepiej zdawac sobie
sprawe z ich dzialania, niz upierac sie przy tym, ze wszystko
jest tylko emanacja wlasnej woli... ale to tylko moja opinia ;)
[cholerne polskie kodowania]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-08-05 19:47:16
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f957sk$6sr$4@inews.gazeta.pl...
> Dnia Sun, 05 Aug 2007 20:08:14 +0200, Sky napisze
>
> > to zaleĹźy od "jakoĹci"-sposobu rozumienia owych "siĹ wyĹźszych" ;)
> > bo ich istnienia mam nadziejÄ nie negujesz ;P
>
> podejrzewam jakies niekonsekwencje pojeciowe, jesli chodzi
> o zjawiska psychiczne, to rzeczywiscie lepiej zdawac sobie
> sprawe z ich dzialania, niz upierac sie przy tym, ze wszystko
> jest tylko emanacja wlasnej woli... ale to tylko moja opinia ;)
być może masz rację ;)
> [cholerne polskie kodowania]
teraz moja kolej? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |