"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:flu9gp$tsk$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:flthpb.rlk.0@poczta.onet.pl...
>> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:flu5mt$h9o$1@news.onet.pl...
>> >> A moze zaczalbys od wlasnej odpowiedzi na to pytanie, co?
>> >
>> > Gdybym napisal że mam już własną myślisz że pisaliby[ście]
>> > tak chętnie o własnych? Każdy by pytał o tę moją...
>> > A jaka jest twoja? Masz jakąś dobrze przemyślaną?
>> > To zapraszam. Wreszcie zamiast krytykować zrobisz
>> > coś konstruktywnego...
>>
>> Co konstruktywnego w tym, ze podam Ci MOJ powod zycia?
>> Czy to cokolwiek zmieni w Twoim, bezsensownym zyciu?
>> Nie wiesz po co zyc - to skocz z mostu i zakoncz ten bezsens.
>
> Znów próbujesz szczęścia ufolu? Jak tam córeczka? Już schudła? ;P
> Rozumiem że twoim sensem życia jest wykazywanie bezsensu istnienia
> innych -wtedy twój brak sensu wydaje ci się ciut mniej wybrakowany...

Widze, ze trafilem w sedno i Cie prawda o bezsensie Twojego zycia zabolala.

> Pozdrów swojego oficera prowadzącego. Zapomniałeś mu w tym roku wysłać
> kartkę na święta...nieładnie! ;P

Jakiego znowu oficera? Jestes taki slepy az przykro.

Jesli ktos pyta po co zyc to wyrazny dowod na to, ze jego
zycie jest bezsensowne. On sam nie widzi powodu swojego zycia.
To, ze ktos poda Ci powody swojego zycia nic nie zmieni
w Twoim zyciu, bo ty sensu nie zobaczysz w cudzych powodach.
A wiec bladzisz. Bezsensu w swoim zyciu nie usuniesz patrzac
na sens zycia innych. To nie nada sensu Twojego zycia...
Jestes przegrancem ktory do smierci juz nic w swoim zyciu nie
zmieni - do konca zycia bedziesz tylko wbijal gwozdzie mlotku.