On Sun, 16 Oct 2005 11:04:21 +0200, Rozs <r...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:

>Witam!
>Wiem, że pownien mi to powiedzieć lekarz, ale czego oczekiwac od faceta,
>który zszył czterolatka na żywca. Wprawdzie szew był jeden, ale
>zawsze...


No właśnie - jeden szew - przy jednym szwie też szyję "na żywca".
Wyobraź sobie , że zastrzyk ze znieczuleniem tez boli.
Dzieciak ryczy dokładnie jak przy szyciu.
Później trzeba chwilę odczekać - dzieciak ryczy dalej.
A później przychodzi szycie na któe dzieciak nie ma już najmniejszej ochoty.

Bez znieczulenia - jedno ukłucie , które boli jak przy znieczuleniu i po
sprawie.

>W związku z tym na kontrolę do tego wspaniałego miejsca się
>nie wybieram, ew. pójdę do naszego ośrodka. Ale mimo wszystko chciałabym
>wiedzieć po ilu dniach zdejmuje się szwy?


Jak jeszcze powiesz , gdzie są te szwy to może ci ktoś dokładnie odpowie.
Zakładam , że głowa - po 7 dniach.
--
Leszek Słodkowski aka Harry Haller
gg 1398692 harry[at]harryhaller.com
Paderborn , Niemcy